Marcin Hakiel i Dominika Serowska wystąpili niedawno w popularnym programie „Orzeł czy reszka”. Ukochana tancerza jak zwykle nie gryzła się w język. Postanowiła wbić partnerowi kilka przysłowiowych szpilek.
Zobacz także: Widzowie oburzeni po kolejnym odcinku „Tańca z Gwiazdami”. „Kpina, to nie ona powinna odpaść”
Marcin Hakiel i Dominika Serowska w ramach programu „Orzeł czy reszka” wybrali się do Aten. W stolicy Grecji mieli okazję spędzić dwie noce w luksusowym hotelu. Podobny pobyt był wyceniony na 5375 euro. Apartament bardzo przypadł do gustu Dominice Serowskiej. Po jego obejrzeniu stwierdziła, że „jest stworzona do luksusu”. Okazało się, że Marcin Hakiel nie miał szansy oddania się pełnemu relaksowi w owym przybytku. Zamiast na wielkim wygodnym łożu w sypialni, tancerz musiał spać na kanapie.
Wiesz, że ja śpię sama? Zobacz, masz gdzie spać. Jedna kanapa, druga kanapa, stół. Nikt nie ucierpi. Jestem na wakacjach, wreszcie będę mogła się wyspać. Ty chrapiesz, wiercisz się. Ja idę do łóżka po to, żeby się wyspać. Dziękuję. Masz jeszcze jakieś pytania?
- mówiła Dominka Serowska.
Potem zakochani dowiedzieli się, że czeka ich zwiedzanie Akropolu. Miał ich po nim oprowadzić przewodnik. Tancerz zagaił partnerkę, że ma dla niej „cudowną niespodziankę premium”. Oto, co usłyszał w odpowiedzi.
Marcin, umówmy się, że ja już miałam życie premium, ale wybrałam ciebie, także spoko.
- zripostowała Dominika Serowska.
Urocza jak zawsze.
- skwitował Marcin Hakiel.
Wielu internautów było zażenowanych, że Dominika Serowska ośmiesza partnera przed kamerami. W Sieci można natknąć się na takie komentarze: „Trudno się na nich patrzy. Królowa i jej sługa. Słaba para”, „Ten facet chyba nie ma oczu. Nie widzi, że jest obrażany na każdym kroku?”, „To ma być miłość? Przecież ona nie ma do niego szacunku”, „Fajny wrażliwy facet przygruchał sobie taką heterę. Niech przejrzy na oczy w końcu”.
Zobacz także: Adrian Szymaniak walczy z glejakiem. Internauci wpłacili na jego leczenie astronomiczną sumę!