Wenecja na wyłączność. Prawie 100 prywatnych odrzutowców. Megajachty. Luksusy, jakich świat nie widział, nie licząc oczywiście oligarchów czy szejków. Ceremonia zaślubin miliardera Jeffa Bezosa, założyciela Amazona i Blue Orgin, oraz Lauren Sanchez nie na wyrost została okrzyknięta mianem ślubu wszech czasów. Mówi się jednak, że to wizerunkowy strzał w kolano. Wydarzenie wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Protestowało przeciwko niemu wiele osób.
Zobacz także: Dominika Serowska o napiętych relacjach z Katarzyną Cichopek. „Nie będę zastraszana przez nikogo”
Jeff Bezos i Lauren Sanchez powiedzieli sobie „tak”, a potem świętowali w towarzystwie największych osobistości ze świata polityki, kultury i show-biznesu. Kogo zaprosili do Wenecji? Na ceremonię przyjechał między innymi Barack Obama, Orlando Bloom, Leonardo DiCaprio, Vittoria Ceretti, Beyoncé, Mick Jagger, Tom Brady, Scooter Braun, Elton John, Sydney Sweeney, królowa Jordani Rania, Ivanka Trump, Oprah Winfrey i Gayle King. Nie zabrakło również Kris Jenner, Kim Kardashian, Khloe Kardashian i Kylie Jenner. Śmietanka towarzyska oddawała się beztroskiej zabawie przez trzy dni.
Zobacz także: Krzysztof Ibisz wyjaśnia, czemu jego żona wróciła do panieńskiego nazwiska i przestała go obserwować na Instagramie
O hucznym ślubie rozpisywały się media z całego świata. Był tematem numer jeden także wśród internautów. Początkowo skupiali się przede wszystkim na luksusowych detalach - bajkowej sukni ślubnej Lauren Sanchez zaprojektowanej przez słynny duet Dolce&Gabbana czy kreacjach gwiazdorskich gości. Teraz coraz więcej osób dostrzega w weneckiej ceremonii głównie hipokryzję elit.
Nie chodzi jednak tylko o zuchwałe i nietaktowane zdaniem wielu sprywatyzowanie i zawłaszczenie publicznej przestrzeni jednego z najpiękniejszych miast świata. Bezosa i Sanchez oskarżono między innymi o to, że urządzili w Wenecji „plac zabaw dla milionerów”. Uznano to za fanaberię. Punktem spornym jest też ekologia. Sporo gości, którzy przybyli do Wenecji, stara się być postrzeganymi jako troszczący się o planetę. Tym bardziej niezręczne i pełne kontrowersji wydaje się zignorowanie problemów miasta borykającego się z efektami zmian klimatycznych i masowej turystyki. Wenecja bowiem tonie. Tempo wzrostu poziomu wody ciągle przyspiesza. Klimatolodzy szacują, że za siedem bądź osiem dekad nie będzie można już w niej mieszkać.
Zobacz także: Polskie gwiazdy na Tygodniu Mody w Berlinie. Zobacz fotorelację
