Od 2021 roku Krzysztof Ibisz tworzy udane małżeństwo z Joanną Kudzbalską. Para doczekała się dwójki dzieci: synka Borysa, który urodził się w 2022 roku, oraz córkę, która przyszła na świat w listopadzie 2024 roku. Niespodziewanie żona prezentera przestała go jednak obserwować na Instagramie i wróciła do swojego panieńskiego nazwiska. Czym spowodowana była ta decyzja?
Zobacz także: Zabandażowana i opuchnięta Julia von Stein publikuje nagranie w Sieci
O komentarz poprosił prezentera serwis pudelek.pl. Okazuje się, że zdarzenia nie mają nic wspólnego z kryzysem małżeńskim ani rozstaniem pary.
- Asia ostatnie lata poświęciła przede wszystkim na realizowanie się jako mama. Ten piękny czas i opieka nad naszymi dziećmi nie wyczerpują jednak jej ambicji. Już wkrótce chce wrócić do pracy na większych obrotach, czemu mocno kibicuję i trzymam za to kciuki. Asia chce budować swoją zawodową markę na własnych zasadach i pod własnym nazwiskiem, by uniknąć niesprawiedliwych ocen czy komentarzy. Stąd te zmiany na Instagramie – wyjaśnił prowadzący „Awanturę o kasę”.
Przy okazji dodał: - Nie sądziliśmy, że takie rzeczy mogą zwrócić czyjąkolwiek uwagę i, przyznam, że bardzo nas to rozbawiło. Jak każda inna para, zwłaszcza opiekująca się dwójką tak małych dzieci, miewamy gorsze i lepsze dni, na pewno nie jesteśmy idealni. Ale zapewniam, że wszystko u nas dobrze i już nie możemy się doczekać rodzinnych wakacji, na które wyruszamy już niedługo. To nasze pierwsze lato we czwórkę, więc to będzie wyjątkowy czas – podsumował.
Wyświetl ten post na Instagramie