Stacja po 26 latach emitowania popularnego na całym świecie formatu, podjęła decyzję o zdjęciu teleturnieju z anteny. Z programem „Milionerzy” kojarzony jest prezenter telewizyjny Hubert Urbański, który od 1999 roku był gospodarzem programu.
Zobacz więcej: Paulina Smaszcz kąśliwie uderza w Kurzajewskiego: „Syn nie chce nosić jego nazwiska”
Dziennikarz dla stacji prowadził również inne programy rozrywkowe, w tym „Jestem jaki jestem”, „Dla Ciebie wszystko”, „Wyprawa Robinson”, czy też klika edycji tanecznego show „Taniec z Gwiazdami” i poranne pasmo śniadaniowe „Dzień dobry TVN”. Jako uczestnik wziął również udział w reality show „Agent-gwiazdy”.
Swoją telewizyjną karierę rozpoczynał od prowadzenia programu „Antena” w TVP, a niedługo potem poprowadził już swój pierwszy teleturniej „Piramida” dla stacji Polsat. Okazuje się, że historia lubi się powtarzać, bo to właśnie w Polsacie już jesienią znowu zobaczymy Huberta Urbańskiego. Stacja po decyzji TVN-u o zakończeniu przygody z teleturniejem „Milionerzy”, postanowiła wykupić licencję na produkcję programu.
Polsat zastanawiając się nad tym, kto poprowadzi teleturniej, brał pod uwagę różne nazwiska. Według medialnych doniesień pod uwagę brano m.in. Tomasza Wolnego, Krzysztofa Ibisza, a nawet Kingę Rusin. Okazuje się, że według badań opinii publicznej, widzowie oprócz Huberta Urbańskiego nie wyobrażają sobie nikogo innego w roli gospodarza tego programu i to właśnie on poprowadzi teleturniej.
„Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana - powiedział (prawdopodobnie) Heraklit z Efezu.
Faktycznie. Dlatego pełen wdzięczności za wszystko, co dostałem, patrzę z radością i nadzieją na to, co właśnie nadchodzi” - napisał na swoim profilu dziennikarz.
Zobacz więcej: Katarzyna Bosacka ujawnia kulisy ślubu. Nie było alkoholu i disco polo!
Hubert Urbański jednocześnie podziękował wszystkim widzom, sympatykom i fanom, bez których jak sam zapewnił, to wszystko nie miałoby sensu.
Wyświetl ten post na Instagramie