Awans Justyny Steczkowskiej do finału Eurowizji 2025 był dla wielu fanów spełnieniem marzeń, jednak okazuje się, że nie tylko jej emocjonujący występ rozgrzał internetowe komentarze. Sporo uwagi skradł też… zaskakujący prezent, który artystka otrzymała na wizji podczas relacjonowania głosowania.
Zobacz także: „Gaja” podbiła Europę! Justyna Steczkowska w wielkim finale Eurowizji!
W trakcie oczekiwania na wyniki półfinału, prowadzące wydarzenie – Sandra Studer i Hazel Brugger – postanowiły rozładować napięcie w niecodzienny sposób. Delegacje z poszczególnych państw otrzymywały od nich zabawne upominki, od miękkich poduszek po… białe kapcie. I to właśnie taki gadżet trafił do rąk Justyny Steczkowskiej.
W przypadku polskiej ekipy ten prezent miał wyjątkowo symboliczny wydźwięk. Cała delegacja, łącznie z tancerzami, występowała bowiem na scenie w szpilkach. Jeden z nich powiedział nawet z dumą, że „nikt nie umie tańczyć w szpilkach tak jak Polacy”. Sama Justyna również nawiązała do swojej słabości do wysokich obcasów. W jednym z materiałów wideo wyemitowanych przed występem żartowała, że „urodziła się w szpilkach”. Patrząc na jej niesamowity występ, trudno temu zaprzeczyć!
/img2.papilot.pl/a/25/05/forum-0998665258-f606.jpg)
Fot. Forum
/img2.papilot.pl/a/25/05/5-157b2.jpg)
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/eurovision/?hl=pl)
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
