z życia gwiazd

Dorota Szelągowska publicznie skrytykowała syna. Fani: „Jak można tak ośmieszać własne dziecko?”

„Straciłam do niej całą sympatię. Żenujące zachowanie”.

Fot. Dorota Szelągowska, Antoni Sztaba, Instagram.com (https://www.instagram.com/dotindotin)

24.04.2025

Dorota Szelągowska miała ostatnio okazję spędzić sporo czasu w towarzystwie swojego najstarszego syna. Antoni Sztaba przyjechał do rodzinnego domu na Wielkanoc. 23-letni absolwent Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie spędził w nim kilka dni.

Zobacz także: Nikodem Rozbicki wymownie o Wieniawie. „Dobrze, że doprecyzowałeś, o którą Julię chodzi”

Dorota Szelągowska skrytykowała syna na Instagramie

Dorota Szelągowska nie posiadała się z radości, gdy Antoni odwiedził ją z okazji świąt. W trakcie jego wizyty projektantka wnętrz przypomniała sobie jednak, o co ciągle się z nim spierała, gdy mieszkali pod jednym dachem. Okazuje się, że jej najstarsza latorośl celebrytki nie należy do grona osób szczególnie dbających o porządek. Antoni Sztaba wyjechał, pozostawiając po sobie wielki bałagan. Jego matka nie omieszkała opowiedzieć o tym fanom w mediach społecznościowych.

Zobacz także: Kto będzie następcą papieża Franciszka? Oto potencjalni kandydaci (FOTO)

Dorota Szelągowska opublikowała na Instagramie humorystyczną rolkę. Dołączyła do niej również zdjęcia, na których widać, w jakim stanie pozostawił po sobie pokój jej syn.

Kiedy twój syn wpadnie na kilka dni, a po chwili nie możesz już powiedzieć, że nie pamiętasz, o co się tak kłóciliście, kiedy mieszkaliście razem. (...)

Najprawdopodobniej posiadanie dorosłych dzieci polega na schizofrenicznym tańcu pomiędzy potworną tęsknotą, a przypominaniem sobie trudnych poranków, powrotów i bałaganu w pokoju. Ale wylot z gniazda to była naprawdę masakra - nikt nas na to nie przygotowuje. A Wy jak, przed, po?

- napisała Dorota Szelągowska na Instagramie. W Sieci zawrzało. Wielu fanom nie spodobała się bowiem jej relacja. Skrytykowali celebrytkę. „Jak można tak ośmieszać własne dziecko?”, „Moment. No to niczego go nie nauczyła a teraz publicznie go upokarza? Nie. Nie robi się takich akcji. Instagram nie jest od tego żeby wrzucać tego typu treści”, „Trochę słabo tak ośmieszać własne dziecko w Internecie… I siebie - jak wychowała…”, „Straciłam do niej całą sympatię. Żenujące zachowanie. Ośmieszać tak dorosłego syna?” pisali internauci.

Zobacz także: Daniel Martyniuk oczernia byłą żonę i wychwala obecną. „To jest coś zupełnie innego, inny poziom”