Marcin Korcz na małym ekranie zadebiutował w 2008 roku. Pierwsze kroki stawiał na planach takich produkcji jak „Rodzina zastępcza” czy „Kochaj i tańcz”. Jednakże największą rozpoznawalność przyniosła mu rola Dagmara w serialu „Przyjaciółki”. I choć aktor mógłby swoją popularność mocno wykorzystywać, on stara się jak może, by życie prywatne było tajemnicą. 38-latek robi jednak niekiedy mały wyjątek i uchyla drzwi do sfery poza zawodowej. Czasami w sieci publikuje na przykład rozmowy ze swoją babcią. Niedawno pochwalił się też, że wkrótce zostanie ojcem.
Przeczytaj też: Iza Krzan wyjdzie niedługo za mąż? Prezenterka uchyliła rąbka tajemnicy!
Kilka tygodni temu Marcin Korcz zaskoczył swoich fanów i wyjawił w social mediach, że niedługo zostanie po raz pierwszy tatą. I choć opublikował zdjęcie z blondwłosą kobietą (pozowała tyłem), nie zdecydował się ujawnić jej wizerunku. W swojej decyzji trwał, bo po ogłoszeniu radosnej nowiny - gdy pokazywał w sieci kilka uroczych wideo - internauci mogli zobaczyć jedynie zaokrąglony brzuch jego partnerki. W połowie kwietnia 2025 roku Marcin ponownie zaskoczył obserwatorów, tym razem ogłaszając, że jego dziecko już jest na świecie. Co ciekawe, 38-latek nie zasłaniał twarzy maluszka.
Rzecz jest o tym, komu należą się szczególne podziękowania za to, że "Dzień Teatru" stał się jeszcze bardziej moim ulubionym dniem. […] Mimo trudnych chwil i dużego napięcia związanego z przyjściem na świat naszej pociechy… czuliśmy, że jesteśmy pod najlepszą opieką! - napisał pod nagraniem, dziękując również personelowi szpitala, w którym urodziło się dziecko.
Pod postem pojawiło się oczywiście morze komentarzy. Gratulacje i ciepłe słowa przesłały między innymi Edyta Zając, Aleksandra Adamska, Hanna Żudziewicz, Karolina Gorczyca czy Olga Kalicka.
Zastanawiasz się, czy Marcin ma syna czy córkę? Ta informacja – i inne szczegóły na temat maleństwa - jeszcze trochę mogą pozostać tajemnicą.
Serdecznie gratulujemy!
Przeczytaj też: Baron wymownie odpowiedział na relację Sandry Kubickiej. Fani: „Znowu się popisuje”
Przeczytaj też: Daniel Martyniuk wspomina ślub z Eweliną z Russocic: „To był jakiś cyrk (…). Ja w ogóle uciekałem z kościoła!”
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie