Zendaya należy do grona najpopularniejszych hollywoodzkich gwiazd. 28-letnia aktorka od lat gra w najbardziej kasowych produkcjach. Reżyserzy ją uwielbiają, krytycy cenią, a liczni fani podziwiają. Ci, którzy z nią pracują, często podkreślają, że jest tylko utalentowana i profesjonalna, ale też życzliwa i sympatyczna. Co ciekawe, za dobrego zdania nie ma na jej temat przyrodnia siostra.
Zobacz także: Piotr Adamczyk o roli Jana Pawła II. „Dzieci sobie podawano na rękach, żeby mnie dotknęły”
Latonja Coleman, przyrodnia siostra Zendayi, postanowiła niedawno udzielić wywiadu magazynowi „The Sun”. Ujawniła, jak naprawdę wyglądają ich relacje. Okazuje się, że praktycznie nie mają ze sobą kontaktu. Latonja oskarżyła Zendayę o to, że zaniedbuje rodzinę. Wróciła wspomnieniami do 2018 roku, gdy spędzały razem Święto Dziękczynienia. Aktorka zachowała się wówczas wobec niej chłodno, wręcz oschle.
Kiedy próbowałam do niej podejść, to po prostu uścisnęła mnie jedną ręką. Poczułam się, jakbym była zwykłą fanką. Zendaya ma kontakt z moją inną siostrą i dziećmi brata, ale moje wnuki nawet jej nie poznały. Kojarzą ją po prostu z Disney Channel.
- wyznała Latonja Coleman „The Sun”. Potem przyznała, że przestała chwalić się, że są spokrewnione.
Już nawet nie mówię ludziom, że to moja siostra. Wstyd mi za ojca i za to, jak nas wychował. (...) To przez niego nie mam dziś relacji z Zendayą. Czuję się w rodzinie jak czarna owca. Pozostałe rodzeństwo się mną nie interesuje i - szczerze - ja nimi też nie. Ale Zendaya jest inna. Jest moją siostrą i kocham ją niezależnie od wszystkiego.
- dodała Latonja Coleman. Zapewniła, że zależy jej na utrzymywaniu kontaktu z Zendayą, a nie na jej wsparciu materialnym.
Nie chcę jej pieniędzy. Chcę po prostu być w jej życiu, żeby wiedziała, że ją kocham i może liczyć na moje wsparcie. Chciałabym coś wnosić do jej życia, cokolwiek mogłoby to być.
- podsumowała Latonja Coleman.
Zobacz także: TOP Seriale 2025: Blanka Lipińska pojawiła się na gali w peruce
Fot. Zendaya, Latonja Eqwin Coleman, Facebook