Kasia Tusk zyskała rozpoznawalność jako córka Premiera RP, Donalda Tuska. Jednak gdy lifestylowe media zaczęły się nią interesować, 37-latka często odmawiała wywiadów i sesji okładkowych dla kolorowych magazynów. Dużym zaskoczeniem był więc jej udział w „Tańcu z gwiazdami” w 2007 roku. Choć Katarzyna mogła po zakończeniu tanecznego show podbijać świat show-biznesu, wolała z koleżankami założyć i rozwijać blog „Make Life Easier”, uchylając tylko rąbek prywatnego życia.
Przeczytaj też: Sandra Kubicka pokazuje komentarz od „fanki” i stwierdza: „Solidarność kobiet nie istnieje”
Co dziś wiadomo na temat Kasi Tusk? Mimo że jest dziś pewnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych kobiet w Polsce, opinia publiczna wciąż mało ją zna. 37-latka pilnuje bowiem prywatności swojej i swoich bliskich. Niedawno jednak zdecydowała się nieco otworzyć i wyjawiła swoim fanom na Instagramie, jak wygląda jej życie z endometriozą.
„Dziś chyba połowa kobiet w Polsce ma endometriozę”; „Masz po prostu niski próg bólu”, „Taka twoja uroda” - pamiętam, jak przeczytałam takie komentarze, gdy ośmieliłam się, w ramach solidarności z inną chorą kobietą powiedzieć, że ten (wstydliwy?) problem dotyczy też mnie. Zastanawiałam się wtedy, czy przekraczać kolejną granicę prywatności i opisać blizny na brzuchu i cały szereg średnio urodziwych objawów/konsekwencji endometriozy tak, aby od osoby komentującej uzyskać zrozumienie, a nie protekcjonalne docinki. Ale wtedy wolałam odpuścić i nie marnować czasu. Ciężko przez ekran telefonu nauczyć kogoś wrażliwości – napisała i dodała: - Od tego czasu minęło kilka lat i mogę chyba stwierdzić, że sporo się zmieniło. Nie. Nie przesadzajmy! Ludzka mentalność pozostała taka sama, a hejt rozgościł się na dobre, ale jeśli chodzi o diagnostykę, specjalistów i procedury leczenia, to podjęto właściwe kroki (ja miałam w przeszłości ogromne szczęście trafić na lekarkę, kobietę, której wnikliwość i ogromna wiedza pozwoliły mi szybko zdiagnozować problem).
Przy okazji Tusk poleciła swoim obserwatorom książkę, autorstwa dziennikarek TVN24, które rozprawiły się z tematem endometriozy.
Przeczytaj też: Olga Frycz na kanapie DDTVN przyznała, że poprawiała biust i „żałuje, że to sobie zrobiła”
fot. IG @makelifeeasier_pl
Wyświetl ten post na Instagramie