Ewa Chodakowska niejednokrotnie podkreślała, że duża popularność zawsze ma swoją cenę. Słynna trenerka w wielu wywiadach otwarcie mówiła o tym, że na co dzień spotyka się z hejtem. Niedawno ponownie postanowiła powrócić do tego trudnego tematu.
Zobacz także: Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński zostali rodzicami!
Ewa Chodakowska wyjawiła, że regularnie spotyka się z hejtem w Sieci. Pod jej adresem bardzo często padają niewybredne, nacechowane okrucieństwem słowa. Początkowo mierzenie się z nimi nie było dla niej prostą rzeczą. Trenerka przez ponad dekadę działalności w internetowym polu nauczyła się jednak z tym radzić. Mimo to nadal uważa ten temat za ważny i bardzo kontrowersyjny. Zauważała już bowiem wcześniej, że nie wszyscy doświadczający krzywdzącego hejtu mają żelazne nerwy jak ona. Aby pomóc im w podreperowaniu samoakceptacji, postanowiła niedawno kąśliwie odnieść się do wiadomości, które otrzymuje.
Jak dobrze, że to nie uroda świadczy o mojej wartości. Inaczej, po tych wszystkich "komplementach", zamknęłabym się w klinice chirurgii plastycznej i wyszłabym z niej pewnie po miesiącu już jako inna osoba. Ludziom ładniejszym jest, owszem, łatwiej w życiu. Ale to nie jedyny wyznacznik życia.
Każda z nas to takie dzieło sztuki. Każda z nas jest inna. Sztuka jest względna, a jej ocena zawsze subiektywna. Zatem? Dziewczyny! Wierząc w swoje mocne strony jesteście najpiękniejsze, bo uroda i atrakcyjność rodzą się z pewności siebie. A nie ma nic bardziej atrakcyjnego niż pewna siebie i inteligentna kobieta.
- napisała Ewa Chodakowska na Instagramie.
Zobacz także: Ukochana Marcina Hakiela szczerze o operacjach plastycznych. „Moje usta nie są napompowane”
Wyświetl ten post na Instagramie