W marcu 2024 roku świat zaskoczyło wyznanie Kate Middleton. Księżna w krótkim wideo, opublikowanym w Sieci, wyznała, że rozpoczyna walkę z rakiem. Przyszła królowa Anglii nie zdradziła żadnych szczegółów, jednak zaznaczyła, że na czas leczenia zrezygnuje z pełnienia królewskich obowiązków i usunie się w cień.
Jak przebiegała chemioterapia 42-latki? Do Internetu trafiały różne doniesienia. Jedne media informowały, że księżna nie najlepiej znosi leczenie. Drugie natomiast wnosiły więcej optymizmu.
Ostatecznie latem tego roku zaczęto plotkować, że żona księcia Williama zamierza pierwszy raz od miesięcy pokazać się publicznie. Chodziło o oficjalne świętowanie urodzin króla Karola III. Szybko okazało się też, że w tych informacjach było dużo prawdy, a Kate wraz z rodziną pozdrawiała zgromadzony tłum. To dało wszystkim fanom royalsów nadzieję.
Przeczytaj też: Tomasz Jakubiak łączy się z Izraela i zdradza, jak przebiega leczenie
Kilka tygodni po tym wydarzeniu księżna pojawiła się także na finale Wimbledonu. Chwilę później opublikowała w Sieci wzruszające wideo. Na nagraniu przyznała, że jej chemioterapia dobiegła końca, ale droga do pełnego wyzdrowienia jest jeszcze długa. Przy okazji 42-latka ogłosiła, że planuje wrócić do pracy. Jak zapowiedziała, tak zrobiła.
W minionym tygodniu Kate Middleton wraz z Williamem i dziećmi wzięli udział w corocznym koncercie kolęd w Opactwie Westminster. Media informują, że monarchini w trakcie rozmów z obecnymi na wydarzeniu ludźmi wyznała, że rok temu o tej porze nie spodziewała się, co ją spotka…
Nie wiedziałam, że ten rok będzie takim rokiem, jaki właśnie miałam. To było tak nieprzewidziane. Ale myślę, że wiele osób w tym roku miało bardzo trudne chwile – wyjawiła.
Przeczytaj też: Na jaki typ nowotworu choruje król Karol III? Syn królowej Camilli powiedział parę słów za dużo
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie