Nowe wieści z domu państwa Lopez-Affleck przekazują zagraniczne media. Chyba już niewiele osób ma nadzieję, że w ich małżeństwie poprawi się i ponownie zapanuje miłość, jednak plotki jeszcze bardziej odbierają optymizm. Co tym razem komunikują plotkarskie tytuły? Latynoska gwiazda i hollywoodzki aktor mają nie tylko przygotowane dokumenty rozwodowe, lecz także… nawet nie chcą ze sobą rozmawiać i na siebie patrzeć.
Przeczytaj też: Wojtek Sawicki i Agata z Life on Wheelz rozstali się po 6 latach. „Nasze uczucie wygasło”
Kilka miesięcy temu w Sieci wybuchła bomba. Prawie każdy portal plotkarski rozpisywał się na temat kryzysu w związku Jennifer Lopez i Bena Afflecka, czyli jednej z najgorętszych par Hollywood lat 00., która po 2 dekadach od rozstania dała sobie drugą szansę i stanęła na ślubnym kobiercu. Co jakiś czas pojawiały się informacje o próbach ratowania tej relacji, niemniej ostatecznie nic z tego nie wyszło. Małżonkowie od kilku tygodni żyją oddzielnie, a ich wspólna rezydencja została wystawiona na sprzedaż. Co więcej, papiery rozwodowe mają już też znajdować się na stole.
Skompletowali papiery rozwodowe już miesiąc temu, ale czekają na właściwy moment. Wydadzą wtedy wspólne oświadczenie, w którym przekażą, że darzą się ogromną miłością i mocno walczyli o ich małżeństwo, ale po prostu im nie wyszło - mówi źródło Daily Mail.
Nieco inne wiadomości przedstawia za to TMZ. Według serwisu Bennifer mają w ogóle ze sobą nie rozmawiać i wszelkiego kontaktu unikać jak ognia.
Podpisali intercyzę i jedynym majątkiem, którym muszą się podzielić, jest wystawiona na sprzedaż rezydencja w Beverly Hills (...). J.Lo i Ben nie zatrudnili prawników, a zamiast tego wszystko przechodzi przez ich menedżerów biznesowych, którzy próbują ustalić podstawy finansowe rozwodu. Jest to jednak skomplikowane, ponieważ ich szefowie nie rozmawiają ze sobą (...). Dopóki Ben i Jen nie zaczną znowu rozmawiać, sprawy będą toczyć się w ślimaczym tempie – twierdz portal.
Co ciekawe, jeśli rzeczywiście dojdzie do rozprawy rozwodowej, J.Lo ma ubiegać się o część majątku męża. Dlaczego? Podobno większość rachunków pokrywała z własnej, nie wspólnej, kieszeni. Affleck miał nie chcieć wydawać pieniędzy…
Brzmi jak długi i nieprzyjemny proces, prawda?
Przeczytaj też: Książę Harry wyjawił, co tak naprawdę poróżniło go z rodziną
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie