Kontrowersyjna przeszłość Jakuba Rzeźniczaka wciąż wywołuje u części internautów chęć do tego, by zostawiać na jego profilu uszczypliwe komentarze. Bez względu na to, czy piłkarz zamieszcza w social mediach zdjęcia lub video dotyczące życia rodzinnego, czy zawodowego, zawsze znajdzie się ktoś „życzliwy”, kto dopytuje o jego byłe partnerki, zmarłego syna, czy najstarszą córkę.
Zobacz także: Hailey i Justin Bieber spodziewają się pierwszego dziecka!
Nie brakuje i takich osób, które pod płaszczykiem „dobrych rad”, udzielają Kubie i Paulinie parentingowych wskazówek. Ostatnio zwrócili uwagę na „ciągle zaciśnięte piąstki” małej Antosi, sugerując, że dziecko powinien obejrzeć fizjoterapeuta. Rzeźniczakowie nie zostawili tych uwag bez komentarza.
- Nawet wczoraj byliśmy. Też chyba nie ma co popadać ze skrajności w skrajność – napisał Kuba i dodał: - Każde dziecko jest inne, moi rodzice nie sądzę, że przykładali 38 lat temu do tego uwagę a jestem zdrowy wysportowany i nic mnie nie boli.
Głos zabrała również mama Antosi:
- Matko. Antosia jest pod stałą opieką osteopaty i fizjo, więc jest w dobrych rękach i nie ma żadnych przykurczów, czy co tam Pani napisała. Pięknie się rozwija i z łatwością już łapie i utrzymuje przedmioty, rączki też ma otwarte. Życiowa rada - proszę nie wyciągać tak szybko wniosków po zobaczeniu 2-sekundowego filmiku. Podobnie jest w życiu, lepiej się nie wypowiadać, jak się nie zna całej sytuacji od początku do końca.
Dobrze odpowiedzieli internetowym „specjalistom”?
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie