My, Polacy, lubimy zauważać rodzime akcenty w zagranicznych przedsięwzięciach. I nawet jeśli mowa o naprawdę epizodycznej roli, chwalimy się światu, że osoba znad Wisły pracowała tu i tam. I bardzo dobrze. Niemniej czasami okazuje się, że ludzie współpracujący przy danym projekcie niespecjalnie kojarzą naszego rodaka… A tak właśnie jest w przypadku Chrisa Cugowskiego, który kilka lat temu zagrał w pierwszym sezonie netflix’owego hitu, „Bridgertonach”.
Przeczytaj też: Sara Boruc ruszyła z nowym biznesem. To coś zupełnie innego niż moda
„Bridgertonowie” to historia pewnej potężnej rodziny, żyjącej w XIX wieku. Intrygi, miłosne perypetie, doskonałe kostiumy i scenografia, a także rewelacyjna ścieżka dźwiękowa sprawiają, że serial w błyskawiczny sposób podbił serca widzów na całym świecie.
Aktualnie fani produkcji czekają z niecierpliwością na trzecią część (pojawi się już w połowie maja). Niemniej przypomnijmy, że w pierwszym sezonie pojawił się pewien polski akcent, czyli angaż Chrisa Cugowskiego. Syn znanego muzyka wcielił się co prawda w epizodyczna rolę, niemniej w Polsce było na ten temat naprawdę głośno. Czy jego koleżanki z planu, aktorki odgrywające jedne z głównych postaci, pamiętają w ogóle 26-latka? Cóż, chyba niekoniecznie, choć nie umniejszają jego sukcesowi, czyli pracy przy tak hitowym projekcie.
Jest wielu aktorów, z którymi się nie przecinamy w scenach, bo często nie mamy wspólnych scen. Czasem poznajemy bardzo wielu aktorów i nawet się nie widzimy - wyjaśniła Harriet Cains (serialowa Philippa) serwisowi Plotek, gdy jego reporterka zapytała o współpracę z naszym rodakiem.
Polly Walker, czyli serialowa Portia Featherington, tłumaczyła też, że rodzina F. jest właściwie z boku śmietanki towarzyskiej. Z kolei Bassie Carter, czyli odtwórczyni roli Prudence, dodała, że wystąpienie w tym serialu to duży sukces.
Przypomnijmy jeszcze, że Chris nie był świadomy do jakiego serialu stara się o angaż.
Jak szedłem na casting do tego serialu, to nie wiedziałem tak naprawdę, gdzie idę. Był to wówczas projekt Netfliksa bez tytułu, oznaczony tylko literką "B". Mniej więcej wiedziałem, że będzie to coś kostiumowego, ale nic więcej. Dopiero, jak przechodziłem do kolejnych etapów castingu, dowiadywałem się więcej – przyznał kiedyś w "Fakcie".
Przeczytaj też: Dlaczego Oliwia Bieniuk zniknęła z mediów? Córka Anny Przybylskiej miała ważny powód
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie