Kate Middleton walczy z rakiem. Tę smutną wiadomość księżna przekazała światu pod koniec marca 2024 roku. Dwa miesiące wcześniej monarchini „tajemniczo zniknęła” z przestrzeni publicznej i medialnej. Niemniej po publikacji komunikatu, ponownie ukryła się w cień, by w spokoju poddać się leczeniu. Czy to oznacza, że długo jej nie zobaczymy? Zapewne. Niemniej część z jej fanów „miała z nią kontakt”. Ale jak to możliwe…?
Przeczytaj też: W menu brytyjskich royalsów nie znajdziesz tych potraw. Jeden produkt jest podstawą polskiej kuchni
Zanim jeszcze żona księcia Williama wyznała, że mierzy się z chorobą nowotworową, miłośnicy rodziny królewskiej bardzo martwili się o ukochaną księżną. Niemniej, gdy wszystko stało się jasne, wielu Brytyjczyków (i nie tylko) przesyłało przyszłej królowej Anglii życzenia. Monarchini nie mogła pozostać obojętna wobec życzliwych gestów, a co za tym idzie, poprosiła Pałac Kiensington, by w jej imieniu wysłał dziesiątki listów z podziękowaniami. Część z tych osób pochwaliła się tymi notatkami w social mediach.
Dziękujemy za miłe życzenia dla Jej Królewskiej Wysokości Księżnej Walii. Niezwykle doceniamy twój gest – napisano na pocztówce.
Warto wiedzieć, że na odwrocie kartki było puste pole – prawdopodobnie ze względu na powagę sytuacji. Zazwyczaj znajduje się tam bowiem okolicznościowe zdjęcie.
Jak podają brytyjskie media, Anglicy są bardzo wzruszeni tym gestem i doceniają ją.
Przeczytaj też: Z królem Karolem III jest gorzej, niż myślimy? Księżna Kate i książę William odczuwają silny niepokój
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie