Pod koniec stycznia 2022 roku Magdalena Stępień, modelka i była partnerka piłkarza Jakuba Rzeźniczaka poinformowała o tym, że u ich synka zdiagnozowano nowotwór wątroby. Mały Oliwier miał wówczas zaledwie 6 miesięcy. Stępień natychmiast przystąpiła do walki o zdrowie i życie dziecka. Założyła internetową zbiórkę na leczenie Oliwiera w specjalistycznej klinice w Izraelu. Niestety lekarzom nie udało się pomóc dziecku. W lipcu 2022 roku mały Oliwier przegrał walkę z chorobą.
Od tamtej pory w Internecie pojawiały się oskarżenia pod adresem modelki, że kwota ze zbiórki nie została wykorzystana na ratowanie chłopca, a na prywatne wydatki jego mamy. Magdalena Stępień postanowiła raz na zawsze uciąć krzywdzące ją spekulacje i na Instagramie opublikowała szczegółowe rozliczenie całej zbiórki.
Z dokumentacji wynika, że podczas pierwszej internetowej zbiórki udało się zebrać 454 468 zł, z czego 416 470 zł zostało przelane na konto izraelskiego szpitala. - Celebrytka wypunktowała również koszty za polecenie ekspresowego przelewu zagranicznego. Co ważne, na InstaStories pojawiły się stosowne dokumenty, zarówno z banku, jak i szpitala, które potwierdzają, że izraelska klinika prowadząca leczenie Oliwierka wystawiła rachunki na łącznie 99 840 dolarów – podaje serwis pudelek.pl.
Pobyt w Izraelu również wiązał się ze sporymi wydatkami. Z ponad 40 tys., które zostały na koncie, modelka opłaciła pobyt w hotelu, bilety lotnicze, walutę, a także najpotrzebniejsze produkty i zabawki dla chorego syna.
- W dalszej części oświadczenia, Magdalena Stępień zaznaczyła, że zebrane 100 tys. dolarów starczyło jedynie na niecałe trzy miesiące leczenia, dołączając stosowne dokumenty i dane. Następnie przypomniała, że w ramach kolejnej zbiórki na portalu siepomaga.pl zebrano 427 137 zł. W tym przypadku koszty leczenia Oliwierka były regulowane już bezpośrednio przez Fundację. Celebrytka podkreśliła również, że dzięki zebranym wcześniej środkom rozliczyła się z Urzędem Skarbowym, składając stosowne deklaracje rozliczeniowe – czytamy na serwisie.
Po zamieszczeniu obszernej dokumentacji na IG Stories, modelka podzieliła się również archiwalnymi zdjęciami i nagraniami z ostatnich chwil życia małego Oliwiera. Przy okazji podziękowała byłemu partnerowi za to, że był przy niej tego dnia, kiedy ich syn umierał w szpitalu.
„To jest chore, żeby się z takich rzeczy tłumaczyć. Trzymaj się Magda” – brzmiał jeden z komentarzy na instagramowym profilu modelki.
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/magdalena___stepien/?hl=pl)
Wyświetl ten post na Instagramie