W czwartkowy wieczór Małgorzata Rozenek udostępniła na Instagramie nagrania, na których relacjonowała minione dni. Podzieliła się także z fanami informacją o swoim drobnym wypadku. Żona Radosława Majdana trafiła do szpitala. Co się stało?
Zobacz także: Blanka Lipińska musiała zmienić hotel w Meksyku. „W nocy śmierdziało w pokoju szambem”
Małgorzata Rozenek ostatnie dni spędziła, szalejąc na nartach biegowych. Zaliczyła kilka upadków, a jeden z nich okazał się szczególnie bolesny. Niestety, upadła na kolano i doznała kontuzji. Wszystko zrelacjonowała na Instagramie:
Nie tak sobie wyobrażaliśmy koniec tego wieczoru, ale dzisiaj na nartach upadłam o jeden raz za dużo. Ja nie mam po prostu talentu do sportów zimowych. Jedziemy teraz do szpitala, żeby zobaczyć nogę. (...) Teraz już nie jestem w stanie nawet chodzić.
Następnie wyjaśniła, że konieczne okazało się założenie na nogę gipsu. Małgorzata Rozenek przyznała, że to pierwszy raz w jej życiu, kiedy ma tak poważną kontuzję. „I tak mi mija dzień. Po prostu chodzę i próbuję się jakoś odnaleźć w tej nowej rzeczywistości, ale na razie nie idzie mi za dobrze. (...) Staram się utrzymywać optymizm w tym wszystkim...” – mówiła. . Gwiazda powoli oswaja się jednak z tą sytuacją. „Sport to zdrowie. Od jutra zaczynam rehabilitację” – dodała w jednym z opublikowanych wpisów.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Zobacz także: Raper Popek znajduje się w szpitalu psychiatrycznym. Jego partnerka wydała oświadczenie
Wyświetl ten post na Instagramie