Pod koniec grudnia 2018 roku Maja Bohosiewicz wzięła ślub z Tomaszem Kwaśniewskim, z którym tworzy udane małżeństwo do dzisiaj. Para doczekała się dwójki dzieci i całą rodziną mieszkają obecnie w Hiszpanii. Okazuje się jednak, że dzień ślubu był dla aktorki i bizneswoman wyjątkowo pechowy. W rozmowie z serwisem pomponik.pl influencerka wróciła wspomnieniami do tamtego dnia.
Zobacz także: Szturmem zdobywa świat modelingu. Oto Tina Kunakey, czyli „wcielenie doskonałości”
Maja Bohosiewicz nie ma najlepszych wspomnień z własnego ślubu. Tego dnia walczyła bowiem z chorobą. - Ja byłam po prostu chora. Najbardziej chora w całym moim życiu. Zamiast na makijaż, pojechałam na pogotowie, żeby dostać kroplówkę, więc doczołgałam się do ołtarza, przyjęłam i poszłam z powrotem przykryć się kocykiem. Nie byłam na swoim weselu de facto – wyjaśniła i dodała, że mimo to nie planuje powtórzenia weselnej imprezy. Powód? Wygórowane ceny w branży ślubnej.
Spodziewaliście się, że ślub Mai Bohosiewicz był tak pechowy?
Wyświetl ten post na Instagramie