Jakub Rzeźniczak słynie ze swojego burzliwego życia uczuciowego. Piłkarz, który jeszcze do niedawna stronił od stabilizacji, spodziewa się dziecka ze swoją obecną żoną. W ostatnim czasie znowu jest o nim głośno. Udzielił bowiem kontrowersyjnego wywiadu, przez który miał zostać bez pracy. Następnie w mediach pojawiły się doniesienia, że piłkarz nie miał najlepszych relacji z kolegami z klubu. Rzeźniczak postanowił się do tego odnieść.
Zobacz także: Paulina Rzeźniczak emocjonalnie reaguje na wywiad dla „Dzień Dobry TVN”
Jak podaje Pudelek.pl. powołując się na nieoficjalne ustalenia „Przeglądu Sportowego”, Jakub Rzeźniczak miał nie cieszyć się zbyt dużą sympatią kolegów z klubu Kotwica Kołobrzeg. Powodem tego miało być rzekome lekceważące zachowanie piłkarza w stosunku do pozostałych członków drużyny. Przypomnijmy, że jakiś czas temu Rzeźniczak udzielił głośnego wywiadu w programie śniadaniowym. „Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało” – miał wówczas podsumować relację ze swoją córką z poprzedniego związku. Po tych słowach klub Kotwica Kołobrzeg zerwał z nim kontrakt.
Dodatkowo, dziennikarze „Przeglądu Sportowego” dotarli do informacji, według których Jakub Rzeźniczak nie cieszył się zbyt dużą sympatią kolegów z reprezentacji. Piłkarz odniósł się do tych doniesień, publikując krótki post na platformie X. „Tak właśnie nie rozmawiałem z kolegami z szatni. Wiem dokładnie, kto wymyśla te kłamstwa i nie jest to nikt z szatni. Wiem, że to przeczyta, więc nie rób tego więcej” – podpisał opublikowane fotografie, do których pozuje z kolegami z klubu.
Piłkarz wyłączył pod postem możliwość dodawania komentarzy. Co sądzisz o całej tej sytuacji?
Zobacz także: Misiek Koterski i Marcela Leszczak wzięli ślub. Pokazali obrączki!
Tak właśnie nie rozmawiałem z kolegami z szatni ?? wiem dokładnie kto wymyśla te kłamstwa i nie jest to nikt z szatni i wiem, że to przeczyta więc nie rób tego więcej ⚽️ pic.twitter.com/YqnkIuehfN
— Jakub Rzeźniczak 25 (@JakubRzezniczak) January 14, 2024