Gabriel Seweryn nie żyje. Rafał Grabias pożegnał go na Instagramie

Projektant zmarł w wieku 56 lat.
Gabriel Seweryn nie żyje. Rafał Grabias pożegnał go na Instagramie
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/gabriel_seweryn/)
29.11.2023

28 listopada dowiedzieliśmy się o śmierci Gabriela Seweryna. Teraz głos zabrał jego były długoletni partner. Krótko pożegnał zmarłego na Instagramie.

Zobacz także: Producent serialu Netfliksa nie żyje. Matan Meir zginął, walcząc w Gazie

Rafał Grabias żegna Gabriela Seweryna na Instagramie

Wiadomość o śmierci Gabriela Seweryna wstrząsnęła zarówno mediami, jak i jego fanami. Projektant zdobył popularność dzięki udziałowi w show „Królowe życie” emitowanym przez stację TTV. Mężczyzna zmarł nagle w swoim rodzinnym Głogowie. Informację o jego odejściu potwierdziła Eva Todorov z Głogowskiego Szpitala Specjalistycznego. Na ten moment przyczyna śmierci projektanta nie jest znana. Wiemy jedynie, że Gabriel Seweryn został przyjęty na SOR z bólem w klatce piersiowej. Po podaniu leków jego stan miał się poprawić. Jednak po dwóch godzinach jego serce nagle się zatrzymało.

Po śmierci Gabriela Seweryna głos zabrał jego były długoletni partner. Rafał Grabias pożegnał zmarłego na Instagramie. Do krótkiego „Żegnaj” dołączył zdjęcie projektanta. Post skomentowała m.in. inna gwiazda show TTV, Laluna. „Niech spoczywa w pokoju” – napisała.

Zobacz także: Patrycja Widera nie żyje. Kwotę potrzebną na jej pogrzeb uzbierano w rekordowym czasie

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Rafał Grabias (@rafalgrabias)

Polecane wideo

Jak urządzić przytulną czytelnię w domu? Aranżacyjne pomysły na bibliotekę marzeń
Jak urządzić przytulną czytelnię w domu? Aranżacyjne pomysły na bibliotekę marzeń - zdjęcie 1
Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
Katarzyna (Ocena: 5) 29.11.2023 20:06
Wszyscy mówią o podwyżkach dla „personelu medycznego”, a nikt nie mówi o tym jak są traktowani pacjenci na SOR-ach, później na oddziałach. Podwyżek nie powinno być. Raczej obniżki. Teraz pielęgniarkom lekko odbija, bo są po studiach, gdzie w 3-4 piszą 40 stronnicową pracę licencjacką, później niewiele dłuższą i lepszą pracę magisterską. Przy pacjencie nie zrobią nic, bo mają wyższe wykształcenie. Zalecałbym likwidację tych szkół, bo to niczemu nie służy - nie powiększa ich wiedzy, marnuje czas. O tym co trzeba zrobić i tak decyduje lekarz. Pielęgniarki powinny wykonywać polecenia, a ratownicy…tutaj trudno nawet określić poziom bezczelności. Uważają że młoda osoba nie może mieć udaru, zawału, zatoru.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie