30 października br. Michał Wiśniewski usłyszał wyrok sądu w sprawie pożyczki, którą zaciągnął. Został skazany na karę 1,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywnę 80 tys. zł. Na facebookowym profilu artysty pojawiło się oświadczenie.
Zobacz także: Doda zapytana o Małgorzatę Rozenek nie gryzła się w język
Michał Wiśniewski 30 października br. stawił się przed Sądem Okręgowym Warszawa-Północ. Usłyszał wyrok w sprawie pożyczki, którą zaciągnął na dom. Kiedy się o nią ubiegał, miał znacząco zawyżyć swoje dochody. Gwiazdor od początku utrzymuje, że jest niewinny. Na Facebooku opublikował nagranie, na którym powiedział:
Proszę państwa, jestem niewinny. Ta informacja gruchnęła na mnie dzisiaj, jak grom z jasnego nieba, kiedy jechałem na próbę, więc większość moich planów runęła. Nie wiem, co będzie dalej, bo myślę, że najlepszym lekarstwem jest czas, żeby to przetrawić.
Następnie z jego oświadczenia dowiadujemy się, że planuje wnieść apelację:
Na pewno będę apelował w tej sprawie. Ten wyrok jest okropny strasznie.
Na koniec Michał Wiśniewski zapewnił:
Z godnością zniosę odsiadkę, jeżeli będzie taka potrzeba, bo odsiadka za niewinność, to trochę jak prześladowanie. Chciano nadać SKOK-owi Wołomin i całej aferze twarz, no to nadano. Nazywam się Michał Wiśniewski i jestem niewinny. I co, po aferze? Nie sądzę.
Zobacz także: Blanka Lipińska stwierdziła, że nie jest fanką „Przyjaciół”. Opublikowała mocną wiadomość od internauty