Jessica Ziółek ostatnio cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Była narzeczona Arkadiusza Milika wydała książkę o życiu WAGs, którą usilnie promuje, pojawiając się na branżowych eventach. Ostatnio udzieliła głośnego wywiadu, w którym opowiedziała m.in. o związku z jednym z najpopularniejszych piłkarzy w naszym kraju. Teraz ponownie zwróciła na siebie uwagę – pokazała się na Instagramie w naturalnym wydaniu.
Zobacz także: Julia Dybowska zwiedza Warszawę w bajońsko drogich jeansach Chanel
Jessica Ziółek słynie z tego, że zawsze wygląda nienagannie. Jak się okazuje, sekretem jej urody jest nie tyle starannie wykonany makijaż, który nakłada na oficjalne wyjścia, co promienna cera i naturalne glow. Była narzeczona Arkadiusza Milika wygląda cudownie bez makijażu i filtrów, co potwierdziła wrzucając na Instagrama kadr, na którym pozuje w naturalnym wydaniu. Opublikowaną fotografię podpisała:
No make up, please. Idealna skóra… nie istnieje ! Nie martw się swoimi niedoskonałościami. Masz cienie pod oczami? To normalne! Ja tez je mam wystarczy, że jestem zmęczona, niewyspana, wypije za mało wody … i już! Uwielbiam chodzić bez makijażu, maluje się tylko na ważne spotkania czy eventy.
Fani są zachwyceni postawą celebrytki. „I taka jesteś najpiękniejsza” – czytamy wpis jednej z użytkowniczek aplikacji, który znalazłyśmy w morzu serduszek pod zdjęciem.
Zobacz także: Izabella Krzan snuje plany na przyszłość. Mówi o odejściu z TVP
Wyświetl ten post na Instagramie