Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski pobrali się w 2016 roku, a trzy lata później powitali na świecie córkę, Helenę. Mimo że zdawałoby się, że ich związek był udany, oni zdecydowali się rozstać. Z racji na dziecko poprosili o uszanowanie ich prywatności. Po latach Katarzyna Warnke zdecydowała się na szczerość w temacie rozstania.
Zobacz także: „Królowa życia” wyszła za mąż! „Ślub na biało… czy to w tym wieku wypada?”
W rozmowie z Natalią Hołownią i Martyną Wyrzykowską w podcaście „Mamy tak samo” Katarzyna Warnke opowiedziała o prawdziwych przyczynach zakończenia związku ze znanym aktorem. Jak ujawniła:
Zaczęło się od wejścia w tryb „na serio”. Pochodzimy z bardzo różnych domów. Moi rodzice to były dwa wolne duchy, nie trzymali się siebie kurczowo, był spokój, każdy miał swoją przestrzeń, jak ktoś spał, to inni chodzili na paluszkach, jak ktoś się wyciszał, to było oczywiste, że nie wchodzi mu się w to z butami.
Następnie dodała:
Natomiast rodzina Piotrka to jest chaos, harmider, intensywność. Oni muszą być blisko, intensywnie, mocno. Wydaje mi się, że te formuły nie miały się jak spotkać. Dla Piotrka życie rodzinne to pies, kot, szał, jazda. (…) Bliskość zaczęła być trudna, bo się rozjeżdżaliśmy w wizji wspólnego życia... Ja potrzebuję tej przestrzeni dla siebie. Piotrek musi być blisko i ściśle z kimś. Jak się spotkają takie dwie osoby, to jest to bolesne.
Przypomnijmy, że aktorka już wcześniej mówiła o przyczynach rozstania z Piotrem Stramowskim. Opowiedziała o tym w podcaście Żurnalisty. Wówczas jako przyczynę rozpadu ich relacji podała to, iż „rozjechali się w budowaniu rodziny”.
Zobacz także: Blanka Lipińska odpowiada na kąśliwą uwagę fana: „Dziwne, że projektujesz dom z facetem, którego za 5 minut może nie być”