Lara Gessler to córka popularnej pary restauratorów, Magdy i Piotra Gesslerów. W najnowszym wywiadzie zdecydowała się opowiedzieć o tym, jak wyglądała jej rzeczywistość po rozwodzie rodziców. Zdobyła się także na szczerość w temacie relacji z macochą.
Zobacz także: Agnieszka Dygant wspomina początki kariery. Zaniedbała swoje zdrowie, interweniowali lekarze
Lara Gessler była w ostatnim czasie gościem podcastu „Po macoszemu”. Podczas rozmowy córka Magdy Gessler opowiedziała m.in. o relacji z macochą, z którą jej ojciec, Piotr Gessler był związany przez wiele lat. Celebrytka ujawniła, że od samego początku nie czuła się akceptowana przez partnerkę ojca. Po rozwodzie rodziców Lara zamieszkała właśnie ze swoim ojcem i macochą. Jednak z racji na to, jak ułożyły się ich relacje, szybko zdecydowała się wyprowadzić z domu. W szczerej rozmowie Lara Gessler zdradziła, że jej macocha traktowała ją jak pewnego rodzaju konkurencję. Dodała, co mogło być tego powodem:
To jest różny rodzaj miłości. Uniwersalne jest to, że na każdą relację potrzebny jest czas. Trzeba pozwolić ojcu mieć czas z córką. Wtedy córka nie będzie miała problemu, że ojciec też ma czas sam na sam ze swoją kobietą. Jeśli nie ma deficytów, to nie ma pretensji.
Podczas rozmowy córka Magdy i Piotra Gesslerów wróciła pamięcią do jednej z mniej przyjemnych sytuacji. Kiedy pewnego razu macocha wróciła do domu i zobaczyła Larę, która siedziała na jej miejscu, miała powiedzieć:
Widzę, że nawet tu zajęłaś moje miejsce. Może jeszcze zaczniesz z nią sypiać?
Lara Gessler dodała, z czego jej zdaniem wynikał fakt, że nie udało jej się zbudować dobrej relacji z partnerką ojca:
Byłam workiem do bicia, bo w ich relacji narastała frustracja. (...) To była głównie frustracja wynikająca z tego, że mój tata nie dawał jej tego, czego ona oczekiwała i na co, być może, się umówili. (…) Chciałam, żeby mnie zaakceptowała i moją relację z tatą. (…) To się wszystko bierze z zaburzonych oczekiwań, więc wydaje mi się, że da się to poukładać.
Zobacz także: Julia Wieniawa zmieniła wystrój salonu. „Koszt kanapy to około 90 tys. zł”
Wyświetl ten post na Instagramie