Michał Wójcik pożegnał ukochaną. Tak radzi sobie z żałobą

Dosłownie dwa dni temu media poinformowały o tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się w życiu Michała Wójcika z kabaretu „Ani Mru Mru”. Mężczyzna przed miesiącem pożegnał swoją ukochaną i życiową partnerką, Janinę Włudarczyk, która przez wiele lat walczyła z rakiem. Kabareciarz przechodzi teraz żałobę po kobiecie, z którą doczekał się syna. Przyjaciel Michała Wójcika zdradził, w jaki sposób radzi sobie z traumą.

Zobacz także: Paulina Smaszcz ponownie uderza w Kurzajewskiego. Mocne słowa

Przyjaciel Michała Wójciak zdradził, jak kabareciarz radzi sobie ze stratą ukochanej

Mimo że ukochana Michała Wójcika zmarła 6 marca 2023 roku, informacja o jej śmierci obiegła polskie media dopiero 17 kwietnia br. Tę smutną wiadomość potwierdził m.in. menadżer kabareciarza. Michał Wójcik przechodzi teraz bardzo trudny czas. Jego przyjaciel, Bartosz Brzeskot, zdradził kulisy tej sytuacji. Jak powiedział, komik cały czas stara się pogodzić z nową rzeczywistością, jednak odnalezienie się w niej wcale nie jest takie proste. Mężczyzna chce zrobić, co w jego mocy, dla swojego syna. Przyjaciel Wójcika w rozmowie z „Super Expressem” dodał:

To straszna tragedia. Michał jest w bardzo ciężkim stanie psychicznym. Jest zdruzgotany, ale wie, że musi żyć i pracować dla dziecka. Mimo że jest mu bardzo ciężko stara się nie poddawać... Stara się spędzać z dzieckiem jak najwięcej czasu. W opiece nad synkiem pomaga mu najbliższa rodzina.

Mimo że strata życiowej partnerki jest dla Michała Wójcika ciosem, on nie zrobił sobie przerwy w karierze, wręcz przeciwnie – rzucił się w wir pracy. Jego przyjaciel wyjaśnił: 

Praca i obowiązki trzymają go w ryzach. Michał ma poczucie obowiązku, nigdy nie zawiódł swoich fanów i pracodawców. Praca poniekąd jest dla niego terapią.

Zobacz także: Małgorzata Rozenek ofiarą oszustwa. Wydała oświadczenie w tej sprawie, ostrzega

Źródło: Pomponik.pl/ Super Express