Anna Kalczyńska to jedna z prowadzących program „Dzień Dobry TVN”. Feralnego dnia, kiedy została zatrzymana przez policję, kilka godzin wcześniej na antenie TVN prowadziła rozmowę ze stróżami prawa. Zatrzymanie nie obyło się bez kary finansowej.
O tym, że prowadzenie samochodu wymaga ogromnego skupienia, a chwila nieuwagi może kosztować wiele, przekonała się ostatnio Anna Kalczyńska. Prowadząca „Dzień Dobry TVN” została zatrzymana przez policję. Jak się okazuje, dziennikarka złamała przepis ruchu drogowego. Co ciekawe, tego samego dnia rozmawiała na antenie TVN z funkcjonariuszami drogówki na temat praw kierowców podczas kontroli drogowej. Gwiazda TVN swoje zatrzymanie zrelacjonowała w mediach społecznościowych. Nie obyło się bez kary finansowej:
Za późno zmieniłam pas przy zjeździe ze ślimaka na Rozdrożu. 100 zł. Bardzo mili policjanci. Pozdrawiam i obiecuję włączyć się do ruchu szybciej.
Później dodała:
Żałuję tylko, że nie potrafię tak płynnie zmieniać pasa i tak trochę „na chama” wpychać się, zmieniając pas ruchu. Ale, jak widać, i tego trzeba się w życiu nauczyć.
Zobacz także: Antoni Królikowski pokazał nową dziewczynę. Fani: „A Ty nie masz przypadkiem nadal żony?”
Źródło: teleshow.wp.pl