Mama Ginekolog, czyli najpopularniejsza w Polsce lekarka na Instagramie, jakiś czas temu przyznała, że przyjmuje koleżanki na Fundusz poza kolejnością. Tym samym ściągnęła na siebie niemałe kłopoty. NFZ wziął pod lupę szpital, w którym Nicole Sochacki-Wójcicka pracuje. Wykrył nieprawidłowości w funkcjonowaniu placówki, przez co nałożył na nią karę. Teraz Mama Ginekolog wydała oświadczenie.
Zobacz także: Czesław Mozil i jego żona o świadomej bezdzietności. „Ja się cieszę”
Na początku lutego br. Mama Ginekolog rozpętała niemałą aferę. Wszystko zaczęło się, kiedy pochwaliła się na Instagramie, że w szpitalu, w którym pracuje, przyjmuje swoje znajome na Fundusz poza kolejnością. Znalazła się pod jeszcze większym obstrzałem, gdy próbowała sprostować swoje słowa i dodała, że w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM jest to powszechna praktyka.
Sprawą zainteresował się NFZ. Teraz Wirtualna Polska podała wyniki kontroli. Portal poinformował, że Narodowy Fundusz Zdrowia nakazał szpitalowi zapłacenie 25 tys. zł kary. Jak się okazuje, kara nie została nałożona za przyjmowanie znajomych poza kolejnością. Przyczyną jej nałożenia miała być niewyjaśniona hospitalizacja pacjentki, podczas gdy jej stan zdrowia tego nie wymagał. Jak podaje polsatnews.pl, wspomnianą pacjentką miała być Mama Ginekolog, która w tym czasie miała chcieć być blisko przebywającego w szpitalu dziecka. Na własne życzenie miała zostać przyjęta do szpitala na 10 dni.
Na komentarz Mamy Ginekolog nie trzeba było długo czekać. Dziś rano wydała oświadczenie, w którym odniosła się do całej sprawy i zobowiązała się zapłacić karę, nałożoną na szpital, z własnej kieszeni. W wystosowanym przez nią komunikacie możemy przeczytać:
W związku z komunikatem NFZ z dnia 22.03.2023 r. dotyczącym nałożenia kary finansowej na Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka, mojego pracodawcę, wyrażam żal i jednocześnie zobowiązuje się wpłacić 25 tys. zł, czyli kwotę wymierzonej szpitalowi kary.
Nicola Sochacki-Wójcicka dodała także krótkie przeprosiny:
Bardzo przepraszam za szum medialny, który powstał wokół mojej osoby i mojego pracodawcy.
Zobacz także: Blanka Lipińska pokazała, co stało się z jej twarzą po wycięciu torebek tłuszczowych z policzków
Wyświetl ten post na Instagramie