Samotne macierzyństwo nie jest łatwe. Pomimo wszystkich uroków bycia mamą, czasami ciężko jest samej dźwigać różnego rodzaju obowiązki. Przekonała się o tym Olga Kalicka. Aktorka jest mamą 3-letniego Aleksego. Około dwa lata temu rozstała się ze swoim narzeczonym, który jest ojcem jej syna. Jak przyznała, od tamtej pory musiała nauczyć się prosić o pomoc, kiedy jej potrzebuje.
Zobacz także: Kasia Tusk pokazała zdjęcie z łazienki. Jej filiżanka jest warta majątek
Olga Kalicka w ostatnim czasie była gościem podcastu Kamila Balei „Tato, no weź!” dla Radia Złote Przeboje. Opowiedziała wówczas o urokach i trudach macierzyństwa. Wyznała m.in., jak ciężko było jej przestawić się na samodzielne (i samotne) macierzyństwo. Aktorka musiała nauczyć się prosić bliskich o pomoc, kiedy jej potrzebuje. Zdradziła, że nie było to dla niej takie proste:
Bywały dni, tygodnie, a nawet miesiące, kiedy byłam kompletnie bez sił. Mam bardzo dużo osób wokół siebie. To nie jest tak, że jestem samotna. Tylko zrozumiałam, że jeśli chcę, żeby ktoś mi pomógł, to muszę to zakomunikować. I to jest ok, że potrzebujesz pomocy. Zanim ja to zrozumiałam! Było mi bardzo trudno.
Olga Kalicka przyznała, że były takie momenty, kiedy uciekała w pracę. Teraz wie, że nie jest sama i przyznaje:
Jestem typem kobiety, która wszystko ogarnia, ale nie zawsze trzeba sobie ze wszystkim radzić.
Mimo że Olga Kalicka szczerze mówi o samotnym macierzyństwie, szczegóły rozstania z ojcem dziecka zachowała dla siebie.
Zobacz także: Julia Wieniawa o sesjach zdjęciowych w samej bieliźnie. „Trochę się krępowałam na początku”
Wyświetl ten post na Instagramie