Jak poinformowały amerykańskie media, powołując się na rodzinę Lisy Marie Presley, gwiazda odeszła w wieku 54 lat w Kalifornii. Była jedynym dzieckiem Elvisa Presleya.
Zobacz także: Aleksandra Kwaśniewska żegna zmarłego kolegę. Jej wpis skłania do refleksji
Kilka godzin przed śmiercią córki Priscilla Presley poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że Lisa Marie została przewieziona do szpitala. Z doniesień medialnych dowiadujemy się, że ratownicy medyczni wezwani do domu córki Elvisa w Calabasas podjęli próbę reanimacji kobiety, która prawdopodobnie miała atak serca. Jak podaje portal TMZ, po przewiezieniu do szpitala gwiazda została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną i podłączona do aparatury podtrzymującej życie.
Priscilla Presley w komunikacie prasowym, który został przesłany magazynowi „People”, napisała:
Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że opuściła nas moja piękna córka Lisa Marie.
Śmierć Lisy Marie to szok dla jej najbliższych i fanów. Gwiazdę we wzruszających słowach pożegnał m.in. jej były mąż, Nicolas Cage. Jak powiedział w komentarzu udzielonym „The Hollywood Reporter”:
To druzgocąca wiadomość. Lisa miała najpiękniejszy uśmiech ze wszystkich ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałem. Swoim światłem rozświetlała każdy pokój. Jestem załamany Staram się znaleźć pocieszenie, wierząc, że jest już ze swoim synem Benjaminem.
Lisa Marie Presley i Nicolas Cage byli małżeństwem zaledwie trzy miesiące. Parę, która wzięła ślub na Hawajach, dzieliło zbyt wiele różnic. Córka Presleya była zamężna czterokrotnie. Jej mężem był także Michael Jackson.
Zobacz także: Anna Lewandowska mówi o poronieniu i chorobie. „Modliłam się o dziecko”
Wyświetl ten post na Instagramie