O Aleksandrze Kwaśniewskiej zrobiło się głośno, kiedy została jedną z prowadzących program „Miasto kobiet”. Mimo że córka byłego prezydenta Polski zadaje szyku na ściankach, okazuje się, że moda jest daleka jej sercu. W rozmowie z Faktem wyjaśniła, jakie jest jej stanowisko w tej sprawie.
Zobacz także: Dorota Gardias już tak nie wygląda. Nowy wizerunek pogodynki nie wszystkim przypadł do gustu
O tym, że w naszym kraju pogłębia się kryzys ekonomiczny, wiadomo niestety nie od dziś. Na jednej z branżowych imprez reporterka Faktu postanowiła zapytać Aleksandrę Kwaśniewską o to, jak się ubrać modnie i przy okazji nie wydać fortuny na drogie dodatki. Żona Kuby Badacha odpowiedziała:
Uważam, że moda to jest sztuczny twór, który został stworzony po to, żeby nakręcać konsumpcjonizm i to jest jakaś bzdura [...]. Po prostu za każdym razem musisz kupić, mieć potrzebę kupić coś nowego. Ja w ogóle tego nie mam, ja w ogóle nie przeglądam blogów modowych, nie kupuje gazet modowych, nie chodzę po galeriach, więc nawet nie wiem, co jest na tych wystawach. I szczerze mówiąc, w ogóle mnie to nie interesuje.
Aleksandra Kwaśniewska przyznała:
Ja już przed pandemią byłam na etapie, że miałam dres domowy i wyjściowy. Przed pandemią, teraz to już nie jest żaden wyczyn. Bo po pandemii wszyscy mają wyjściowe i domowe.
Dodała, że ma w swojej szafie kilka rzeczy niezłej jakości i to jej wystarczy. Dodatkowo twierdzi, że kiedy ma za dużo ubrań czy dodatków i tak o nich zapomina, a cały czas nosi te same.
Zobacz także: Magda Gessler schudła 13 kg. „Znikam na wadze bez wysiłku”
Wyświetl ten post na Instagramie