Przez lata pozostawała w cieniu swojej rodziny, a media bezlitośnie określały ją mianem „najbrzydszej Kardashianki”. Khloe, jako najwyższa i najmocniej zbudowana, na tle swoich niższych, filigranowych sióstr nie miała łatwo. Od kilku miesięcy to jednak właśnie o niej mówi się jako o tej, która ma formę swojego życia.
Zobacz także: Wielka garderoba, własna siłownia, luksusowa kuchnia. Jak mieszka Khloé Kardashian?
Utrata nadprogramowych kilogramów nie jest łatwa. Nie dzieje się to również z dnia na dzień, zwłaszcza gdy w grę wchodzą złe nawyki żywieniowe i bierny styl życia. W jednym z wywiadów Khloe powiedziała:
Dorastając, zawsze byłam pulchna, po prostu akceptowałam sposób, w jaki ludzie mnie określali. Kiedy nazywali mnie grubą siostrą, mówiłam: „Tak, mam grube kości”. Próbowałam się śmiać z takich komentarzy, zamiast pozwolić, by mnie krzywdziły.
Kardashianka nie ukrywa również, że na jej wagę miał wpływ stres, m.in. zdrady jej partnerów, czy rozwód. Po tych doświadczeniach postanowiła jednak skupić się nie na samym odchudzaniu, a na sile emocjonalnej i odzyskaniu pewności siebie. Zaczęła również zdrowo się odżywiać i ćwiczyć.
Zmiana nastawienia i stylu życia zaowocowała ogromną metamorfozą. Khloe, która wcześniej ważyła 74 kg, schudła do 55 kg. Przy wzroście 177 cm, jej obecne BMI wskazuje zatem na niedowagę.
Waszym zdaniem Khloe faktycznie jest teraz w swojej najlepszej formie?
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie