Śluby gwiazd czy członków rodzin królewskich zawsze zbudzają duże zainteresowanie. Niemniej, gdyby wskazać tylko jedną ceremonię, która do dziś generuje wiele emocji, bez wątpienia wskazałybyśmy na zawarcie związku małżeńskiego przez Meghan Markle i księcia Harry’ego.
19 maja 2018 roku amerykańska aktorka i członek brytyjskiej rodziny królewskiej powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. I choć wciąż mówimy tutaj o królewskim ślubie, ta uroczystość zdecydowanie wyróżniała się na tle tych, które zorganizowano dla Kate Middleton i księcia Williama czy wcześniej Diany Spencer i księcia Karola. W jakiś sposób? Przykładowo - w związku z pochodzeniem Meghan, podczas ceremonii można było usłyszeć muzykę gospel, a także kazanie amerykańskiego duchownego. Niemniej, przyszła księżna nie zrezygnowała z możliwości oddania hołdu królowej Elżbiecie. A wyraziła go poprzez swoją stylizację.
Przeczytaj też: Wiemy, do jakiego utworu Harry i Meghan zatańczą pierwszy taniec
Przypomnijmy, że do ołtarza przyszła księżna Sussex szła w projekcie Givenchy. Ten dom mody stworzył dla niej jednak nie tylko suknię, ale i dodatki – w tym welon. 5-cio metrowy woal miał wyhaftowane jedwabnymi nićmi kwiaty. Wzór ten był symbolem 53 krajów Wspólnoty Narodów. Czy taki print to przypadek? Nic z tych rzeczy. Waight Keller stworzyła go, inspirując się welonem królowej Elżbiety z 1947 roku. Dodajmy jeszcze, że każdy kwiat przedstawiał charakterystyczną florę, dla danego państwa.
Zauważyłaś to?
View this post on Instagram