Instagram do tej pory rządził się swoimi niepisanymi prawami. Do niedawna nie było tam miejsca na zdjęcia, którym daleko do ideału. Im bardziej perfekcyjne ujęcie, im korzystniejszy filtr, tym większa szansa na lajki i duże zasięgi. Na szczęście coraz częściej influencerzy pokazują również drugą stronę medalu i przypominają, że prawdziwe życie różni się od tego, co widzimy w mediach społecznościowych.
Jedną z takich osób była m.in. Maffashion, która nie bała się pokazać followersom wystającego brzucha po porodzie. Bez skrępowania pokazywała fałdki i rozciągniętą skórę, przypominając, że to zupełnie normalne: tak właśnie wygląda ciało świeżo upieczonej mamy. Pisałyśmy o tym tutaj: Maffashion pokazała ciało kilka dni po porodzie: „Możecie sobie spojrzeć”
Ostatnio swoimi zdjęcia z pierwszych dni po porodzie podzieliła się również Anna Skura. Blogerka zdradziła, że wtedy nie czuła się dobrze z tym, jak wygląda. Nie chciała oglądać siebie na fotografiach, a tym bardziej nie chciała pokazywać się followersom. Dopiero niedawno zrozumiała, że to był błąd.
„Znalazłam te zdjęcia wczoraj przez przypadek na komputerze, ale nigdy wcześniej nie odważyłam się ich pokazać. Nie mam praktycznie zdjęć z tamtego okresu, bo nie chciałam siebie wtedy oglądać (ale głupota 😅) Dlaczego?Bo nie mialam pojecia co się stalo z moim ciałem.”
- zaczyna swój wpis Ania, wyjaśniając, że na załączonej fotografii jest tydzień lub dwa po porodzie.
„Szkoda, że jeszcze 3 lata temu pokazywanie takich zdjęć było na tyle niewygodnym tematem tabu, że gdy spotkała mnie taka historia z moim własnym,byłam po prostu bardzo zaskoczona i ... załamana. Przecież mialo być tak pięknie 😉 Szkoda, że wtedy nie umiałam jeszcze zaopiekować się sobą, żeby sobie z tym gładko poradzić🤷🏼♀
Jeśli mogłabym dziś powiedzieć coś tej 33 letniej Ani, przytuliłbym ją mocno i powiedziałabym to co mówię zawsze „wszystko będzie dobrze i nie przejmuj się tym na co nie masz wpływu. A na to ciało coś zaradzimy, jeśli tylko będziesz miała ochotę je zmienić,bo wiesz, że nie musisz tego robisz? Wiesz, że jesteś super taka jaka jesteś? Wiesz,to prawda? (...)
Ufff jakie to uwalniające, pisząc to tu dla Was 😅 Trochę mi jednak szkoda, że pisze to dopiero po 3 latach😌 Ale widocznie tyle na to czasu potrzebowałam. Więc hej dziewczyny, jeśli tylko bylyscie/jesteście lub będziecie w takiej sytuacji to nie przejmujcie się tym zbytnio, bo ze wszystkim jesteśmy sobie w stanie poradzić”
- podsumowała.
Zobacz także: Szkoła przerobiła zdjęcia uczennic, aby wyglądały „skromniej”. „Poczułam, że padłam ofiarą seksualizacji”
Wyświetl ten post na Instagramie.