Lady Gaga jest jedną z największych gwiazd muzyki pop. Ale jej droga do kariery, sławy i uznania nie była usłana różami. Wokalistka wielokrotnie opowiadała o szykanowaniu ze strony rówieśników i braku zainteresowania jej pomysłami osób z przemysłu muzycznego. W 2014 roku Lady Gaga wyznała, że mając 19 lat została zgwałcona.
Zobacz również: Ewa Farna publikuje poruszające wideo na temat swojego ciała. „Przeszło psychicznie niełatwą drogę”
Teraz Lady Gaga powróciła wspomnieniami do tego traumatycznego zdarzenia. Gwiazda wystąpiła w serialu dokumentalnym „The Me You Can’t See” produkcji Oprah Winfrey i księcia Harry’ego, który przybliża temat zdrowia psychicznego. Piosenkarka wyznała, że w wyniku gwałtu zaszła w ciążę.
Lady Gaga says record producer raped her at 19 and ‘dropped her off pregnant on a street corner’ https://t.co/GCJ9SqndvJ
— The Independent (@Independent) May 21, 2021
Lady Gaga opowiedziała o producencie muzycznym, który stał się jej oprawcą. Pewnego dnia mężczyzna kazał jej się rozebrać - w przeciwnym razie zamierzał zniszczyć wszystkie jej nagrania.
Po prostu zamarłam i... nawet nie pamiętam. I nie, nie wymienię jego nazwiska. Rozumiem ruch Me Too i osoby, które czują się z nim komfortowo, ale ja się tak nie czuję. Nigdy więcej nie chcę widzieć twarzy tego człowieka
- mówiła Stefani Germanotta w programie „The Me You Can’t See”.
Po paru latach od tego wydarzenia piosenkarka zaczęła doświadczać chronicznego bólu. Lekarz poradził jej wizytę u psychiatry. Wtedy Lady Gaga dowiedziała się, że cierpi na zespół stresu pourazowago.
Najpierw poczułam wielki ból, a potem poczułam się odrętwiała. Zdałam sobie sprawę z tego, że to ten sam ból, który czułam gdy człowiek, który mnie zgwałcił zostawił mnie w ciąży na rogu ulicy, pod domem rodziców, bo wymiotowałam i czułam się źle. Bo zostałam wykorzystana. Byłam zamknięta w studiu muzycznym miesiącami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Lady Gaga wyznała też, że po gwałcie przeżyła “totalne załamanie nerwowe” i przez parę lat nie była “tą samą dziewczyną”. Doświadczyła też samookaleczenia.
Nawet jeśli mam genialne sześć miesięcy, wystarczy jeden wyzwalacz emocji, żeby poczuć się źle. A kiedy mówię, że czuję się źle, mam na myśli to, że chcę się ciąć. Myślę o śmierci. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek to zrobię. Nauczyłam się sposobów na to, jak to przezwyciężyć.
Piosenkarka przyznała również, że po latach wspomnienie tego traumatycznego doświadczenia wciąż wywołuje u niej poczucie wstydu.
Nie opowiadam tej historii na swój własny użytek, ponieważ szczerze mówiąc, ciężko ją opowiadać. Czuję w związku z nią wiele wstydu. Jak mam wyjaśnić ludziom, że jestem uprzywilejowana, mam pieniądze, mam władzę, a czuję się nieszczęśliwa? Jak mam to zrobić? Nie opowiadam tej historii, bo chcę, żeby ktoś płakał z mojego powodu. Czuję się dobrze. Ale otwórzcie swoje serca na innych. Ponieważ ja to przeżyłam i wiem, że inni ludzie też potrzebują pomocy.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz również: Gwałt jako brak zgody na stosunek? Polacy popierają tę definicję. Przełomowy raport Amnesty International