Rodzina Lewandowskich to nie tylko wybitni sportowcy, ale również kreatywni przedsiębiorcy. Para wie doskonale, w co inwestować duże pieniądze, aby później pracowały same na siebie. Nic dziwnego, że Anna i Robert znaleźli się na liście najbogatszych Polaków.
Zobacz również: Klara Lewandowska wpadła do pokoju, gdy Robert udzielał wywiadu. Tata nie spodziewał się takiego pytania
Wiemy, że Robert Lewandowski jest ambasadorem kawy RL9, której reklamy często możemy oglądać na jego instagramowym profilu. Wspiera również start-upy, serwisy internetowe i jest właścicielem luksusowych nieruchomości.
Jego żona z kolei posiada kilka firm związanych z ubraniami, kosmetykami, zdrowym ożywaniem i stylem życia. Do tego jest aktywną influencerką, promującą produkty na swoim profilu.
Po pojawieniu się na świecie Klary i Laury, Ania poszerzyła działalność o kwestie parentingowe. Jest tego naprawdę sporo, biorąc pod uwagę liczne reklamy czy wydane książki, a wszystko składa się na ogromny majątek gwiazdorskiej pary.
Mogłoby się wydawać, że w takiej sytuacji mogą już osiąść na laurach w swojej pięknej rezydencji. Nic bardziej mylnego. Robert właśnie startuje z nowym biznesem.
Już od jakiegoś czasu można było usłyszeć pogłoski, że słynny piłkarz ma w planach otwarcie dwóch lokali gastronomicznych: na malowniczych Mazurach oraz w sercu stolicy. Jak donoszą media, sportowiec zainwestował już w pływający lokal w Giżycku warty ponad 70 milionów.
Teraz nadszedł czas na realizację jego kolejnej wizji. Jak się okazało, będzie współpracował z synem Magdy Gessler, Tadeuszem Mullerem. Współwłaściciel sieci Orzo, który posiada spore doświadczenie w gastronomii, będzie odpowiedzialny za stworzenie konceptu, menu, dotarcie do grupy odbiorców oraz prowadzenie całego projektu.
To będzie kuchnia amerykańska w stylu sports baru, nieformalnej, luźnej atmosfery w stylu casualowym, która będzie przeciętna takim „broken mediterranean”, czyli złamana kuchnią śródziemnomorską. Nowy Jork plus wszystko to, co jest najlepsze w basenie morza śródziemnomorskiego, czyli Włochy, Hiszpania, Francja, Grecja. To wszystko będzie powodowało, że będzie przyjemnie u nas spędzać czas
- wymienia Tadeusz Muller w rozmowie z portalem horecatrends.pl.
Dodaje, że lokal będzie znajdował się w budynku dawnej warzelni, więc rola piwa będzie miała duże znaczenie. Oczywiście nie zabraknie też warunków do oglądania meczów ze swoim idolem w roli głównej.
Restauracja będzie miała powierzchnię 3300 metrów kwadratowych, piękne patio i ogródek. Robert otrzymał już wstępne szkice i wkrótce ma wydać oficjalny werdykt.
Lokal ma otworzyć się w stolicy już w te wakacje. Czekacie?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz również: Anna i Robert Lewandowscy na liście najbogatszych Polaków z olbrzymią kwotą. Ile wynosi ich majątek?
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej