Kuba Wojewódzki to jeden z najpopularniejszych, ale i najbardziej kontrowersyjnych dziennikarzy w naszym kraju. Showman słynie z ciętego języka i otwarcie przyznaje, że w życiu ceni sobie pieniądze i luksus.
Zobacz również: Idealny apartament Kuby Wojewódzkiego. Robi wrażenie?
Kuba Wojewódzki dał się poznać także jako miłośnik drogich i luksusowych samochodów. Jest posiadaczem m.in. Ferrari, które od czasu do czasu pokazuje na Instagramie. Parę dni temu opublikował zdjęcie, na którym widać prędkościomierz pojazdu z wartością 250 km/h. Sprawą zainteresowała się policja.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Kuba Wojewódzki zamieścił na swoim profilu na Instagramie dwa zdjęcia. Na jednym pozuje oparty o czerwone Ferrari. Drugie zostało zrobione wewnątrz pojazdu, z perspektywy kierowcy. Widać na nim prędkościomierz, który wskazuje na fakt, że samochód poruszał się z prędkością 250 km/h. Internauci dopatrzyli się, że miało to miejsce na drodze S79 niedaleko warszawskiego Okęcia. Wojewódzki dodał do fotografii nonszalancki opis, który głosił:
Obiecałem w domu, że wrócę szybko...
Zdjęcie wywołało lawinę komentarzy w Internecie. Szybką jazdę Kuby Wojewódzkiego skrytykował m.in. Jan Mencwel, działacz społeczny i aktywista, współzałożyciel i przewodniczący stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Patocelebryta Kuba Wojewódzki chwali się jazdą... 250 km/h. Tacy zepsuci ludzie jak on budują w Polsce drogową cywilizację śmierci - przyzwolenie na bandytyzm kosztuje nas tysiące żyć rocznie! Za to powinna być grzywna proporcjonalna do zarobków i konfiskata samochodu
- napisał na Twitterze.
Patocelebryta Kuba Wojewódzki chwali się jazdą... 250 km/h 😡🤬 Tacy zepsuci ludzie jak on budują w Polsce drogową cywilizację śmierci - przyzwolenie na bandytyzm kosztuje nas tysiące żyć rocznie!
— Jan Mencwel (@JanMencwel) April 11, 2021
Za to powinna być grzywna proporcjonalna do zarobków i konfiskata samochodu. pic.twitter.com/qDcbz02qGn
Z kolei Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, napisał:
Na Zachodzie taki „gwiazdor” właśnie żegnałby się z pracą, a zatrudniająca go stacja wpłacałaby milion dolarów na fundacje pomocy ofiar drogowych.
Na zachodzie, taki „gwiazdor” właśnie żegnałby się z pracą a zatrudniająca go stacja wpłacałaby milion dolarów na fundacje pomocy ofiar drogowych. https://t.co/tE4rDCSmVA
— Łukasz Pawłowski (@LukasPawlowski) April 11, 2021
Zdjęcie dokumentujące przekroczenie prędkości o 1️⃣4️⃣0️⃣ km/h ‼️ zostało wykonane w Polsce 🇵🇱 a dokładniej w Warszawie na drodze S79 w okolicach Okęcia.
— Kuba Czajkowski (@CzajkowskiKuba) April 11, 2021
Prędkość jest w Polsce główna przyczyną wypadków z ofiarami.
Dość już usprawiedliwiania bandytyzmu na drogach!#chodziożycie https://t.co/bls7BR2Dvg pic.twitter.com/dmtF6OwMin
Na drogowe wyczyny Kuby Wojewódzkiego zwróciła uwagę stołeczna policja.
Wszczęto czynności sprawdzające w związku z możliwością popełniania przestępstwa. 250 km/h na drodze to nie zabawa, to zaproszenie do tragedii
- poinformował PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
@Policja_KSP wszczęto czynności sprawdzające w związku z możliwością popełniania przestępstwa. 250 km/h na drodze to nie zabawa, to zaproszenie do tragedii. Osoby posiadające wiedzę na temat okoliczności zdarzenia proszone są o kontakt pod nr tel. 477236583.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) April 12, 2021
To nie jedyny przypadek, gdy Kuba Wojewódzki pochwalił się skrajnie szybką jazdą. W roku 2016 dziennikarz został zatrzymany na autostradzie A1 po tym, jak prowadzony przez niego pojazd poruszał się z prędkością 206 km/h. Dziennikarz nie dostał jednak mandatu. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak Wojewódzki pochwalił się zdjęciem z policjantami z drogówki. Funkcjonariusze zostali ukarani, a showman otrzymał grzywnę w wysokości 3 tys. zł.
Ja to tylko tu zostawię... pic.twitter.com/5nVMx0PWMW
— Łukasz Zboralski (@_zboral) April 12, 2021
Na chwilę obecną Kuba Wojewódzki nie skomentował sprawy.
Zobacz również: Kim jest nowa dziewczyna Kuby Wojewódzkiego? Jego ukochana ma nieziemską urodę