Kariera w Hollywood i współpraca z największymi światowymi twórcami to marzenie wielu polskich aktorów. Niestety ta sztuka udaje się niewielu. Potrzeba do tego wielkiej determinacji, talentu, a także szczęścia.
Zobacz również: „Christian Grey z XIX wieku”. Ten aktor wywołuje wśród internautek masową histerię
Swoich sił za granicami Polski próbowali już m.in. Tomasz Kot, Weronika Rosati czy Joanna Kulig – z większymi bądź mniejszymi sukcesami. Ale o prawdziwym osiągnięciu może mówić najmłodszy syn muzyka Krzysztofa Cugowskiego, lidera kultowej Budki Suflera. Krzysztof Cugowski Junior wystąpił w serialu “Bridgertonowie”, czyli najpopularniejszej produkcji Netflixa wszech czasów. Rozpoznaliście go na ekranie?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Krzysztof Cugowski Junior, znany także jako Chris Cugowski ma 22 lata i jest najmłodszym synem lidera Budki Suflera. W przeciwieństwie do ojca i starszych braci Chris nie postawił na karierę w świecie muzyki – zamiast tego wybrał aktorstwo.
Nie chciałem być tym następnym bratem, który poszedł w muzykę, bo to byłoby pójście na łatwiznę. Dlatego pomyślałem, że chcę zrobić coś innego. Bracia mi pokazywali, że się da i można dobić swego nawet pod presją
- mówił parę lat temu w programie “Dzień Dobry TVN”.
Krzysztof Junior studiował aktorstwo w Londynie, a niedawno pochwalił się naprawdę wyjątkowym osiągnięciem. 22-latek dostał angaż w serialu “Bridgertonowie”, czyli najpopularniejszej produkcji Netflixa wszech czasów. Chris poinformował o swoim sukcesie za pośrednictwem Instagrama, na którym opublikował kilka zdjęć z planu.
Musiałem trochę poczekać, ale wreszcie mogę zdradzić prawdziwy powód, dla którego przez ostatnich parę miesięcy nosiłem bokobrody. Obejrzyjcie serial “Bridgertonowie” na Netflixie - może zobaczycie znajomą twarz
- napisał Chris Cugowski na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Z danych udostępnionych przez Netflix wynika, że w ciągu 28 dni po premierze “Bridgertonowie” zostali obejrzani w ponad 82 mln gospodarstw domowych. Tym samym serial zdetronizował “Wiedźmina”, który do tej pory trzymał tytuł najchętniej oglądanej produkcji Netflixa z liczbą 76 mln widzów.
Trzeba jednak podkreślić, że to stan na koniec stycznia 2021 roku – od tamtego czasu liczba osób, które obejrzały “Bridgertonów” bez wątpienia jeszcze się zwiększyła.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Co więcej, platforma streamingowa już zapowiedziała prace nad kolejnymi sezonami kultowego serialu. Czy Chris Cugowski pojawi się w następnych odsłonach produkcji? Tego na razie nie wiadomo, ale rola w “Bridgertonach” na pewno nie zaszkodzi Polakowi w rozwoju międzynarodowej kariery.
Trzymamy kciuki!
Zobacz również: „Bridgertonowie” zdetronizowali najpopularniejszy serial Netflixa. Pobili wszystkie rekordy