Zofia Zborowska jest bardzo aktywna na swoim Instagramie, gdzie systematycznie publikuje kulisy zarówno swojego życia zawodowego, jak i prywatnego. Wielu fanów jest ciekawych, jakie są prawdziwe poglądy i wartości aktorki. Niedawno mieli okazję się o tym przekonać, ponieważ gwiazda zorganizowała na swoim profilu serię tzw. Pytań i Odpowiedzi.
Zobacz również: Dlaczego Lewandowscy nie ochrzcili Laury? Rodzice wreszcie podali ważny powód
Zosia nie owijała w bawełnę i na nietypowe pytanie odpowiedziała szczerze i bez ogródek, przytaczając historię z życia wziętą. Dlaczego krytycznie wyraziła się o Kościele katolickim?
Gwiazda chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych, w związku z czym stworzyła ostatnio swoim fanom możliwość zadawania pytań na InstaStory.
W pewnym momencie pojawiło się pytanie o udział aktorki w uroczystościach kościelnych. Jeden z obserwatorów był ciekawy, czy Zofia pojawia się na nich, gdy dotyczą one jej bliskich.
Nikt nie spodziewał się, że artystka odpowie tak obszernie i emocjonalnie. Okazało się, że chociaż chętnie pojawia się na ślubach swoich znajomych, to angażowanie dzieci w sakramenty jest według niej skandaliczne, czego sama była świadkiem.
Skąd takie wrażenie?
Zofia Zborowska postanowiła wyjaśnić fanom swoje stanowisko, odwołując się do jednej z historii ze swojego życia. Miało to miejsce podczas komunii krewnego jej męża, Andrzeja Wrony.
W wakacje byłam w kościele, bo chrześniak Andrzeja miał pierwszą komunię i niestety bardzo źle to wspominam. Jedna z dziewczynek w trakcie śpiewania zaczęła szlochać ze stresu, jej matka natychmiast wstała, żeby do niej podejść, ale została stanowczo zatrzymana przez zakonnice. Myślałam, że wyjdę z siebie
- oburzyła się aktorka podczas Q&A zorganizowanego na Instagramie.
Gwiazda z powodu takich wydarzeń ma stanowczo negatywny stosunek do angażowania nieświadomych dzieci w religijne uroczystości przez Kościół. Od tamtego momentu nie chce już przykładać do tego ręki.
Obiecałam sobie, że nie będę już nigdy brać udziału w takich szopkach, gdzie małe dzieci są wrzucane w jakiejś abstrakcyjne sytuacje
- podsumowała.
Słusznie?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz również: „Podjęłam decyzję o apostazji. Zamiast oceniać mnie, lepiej oceńcie sytuację w Polsce”