Meghan Markle poroniła drugą ciążę. „Gdy tuliłam swoje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie”

Utrata dziecka była dla niej „bólem niemal nie do udźwignięcia”.
Meghan Markle poroniła drugą ciążę. „Gdy tuliłam swoje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie”
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/sussexroyal)
25.11.2020

Meghan Markle i książę Harry w 2019 roku po raz pierwszy zostali rodzicami. Para powitała na świecie synka, który otrzymał imiona Archie Harrison Mountbatten-Windsor. Od tamtego czasu w mediach regularnie pojawiały się spekulacje na temat tego, kiedy Meghan Markle zajdzie w drugą ciążę. 

Zobacz również: Meghan Markle i książę Harry rezygnują z pełnienia królewskich obowiązków

Na przestrzeni ostatnich miesięcy w mediach plotkarskich od czasu do czasu pojawiały się sensacyjne doniesienia o tym, jakoby Meghan Markle i książę Harry spodziewali się drugiego dziecka, a była księżna Sussexu ukrywała swój odmienny stan. Dopiero teraz Meghan Markle wyznała, że rzeczywiście była w drugiej ciąży. Niestety spotkała ją olbrzymia tragedia. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Royal Family (@theroyalfamily)

Meghan Markle poroniła. Straciła drugą ciążę 

Meghan Markle poroniła w lipcu 2019 roku, o czym opowiedziała na łamach magazynu “New York Times”. Żona księcia Harry’ego napisała szczery i emocjonalny esej, w którym wyznała, że utrata dziecka była dla niej “żalem niemal nie do udźwignięcia” 

To był lipcowy poranek, który zaczął się tak zwyczajnie jak każdy inny dzień - przygotować śniadanie. Nakarmić psy. Wziąć witaminy. Znaleźć tę zagubioną skarpetkę. Podnieść tę kredkę, która wturlała się pod stół. Związać włosy w kucyk zanim wyjmę syna z kołyski. 

Po zmienieniu mu pieluszki poczułam ostry skurcz. Upadłam na podłogę z dzieckiem w ramionach, nucąc kołysankę, aby uspokoić nas oboje, wesołą melodię, ostro kontrastującą z moim przeczuciem, że coś jest nie tak. 

Gdy tuliłam swoje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie. 

Parę godzin później, gdy leżałam w szpitalnym łóżku, trzymałam mojego męża za rękę. Czułam lepkość jego dłoni i pocałowałam jego knykcie, mokre od naszych łez. Moje oczy zaszkliły się, gdy patrzyłam na zimne, białe ściany. Próbowałam wyobrazić sobie, jak sobie z tym poradzimy. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez 𝓐𝓻𝓬𝓱𝓲𝓮 𝓗𝓪𝓻𝓻𝓲𝓼𝓸𝓷 (@archieharrison.mountbatten)

W dalszej części eseju Meghan Markle wspominała podróż po Afryce u boku męża, do której doszło we wrześniu 2019 roku, czyli już po poronieniu. 

Byłam wykończona. Karmiłam piersią naszego maleńkiego syna i próbowałam zachować dzielną twarz wobec opinii publicznej. “Czy wszystko w porządku?”, spytał mnie dziennikarz. Odpowiedziałam mu szczerze, nie wiedząc, że moja słowa znajdą oddźwięk w tak wielu osobach - młodych i starszych matkach oraz w każdym, kto cierpiał w milczeniu, na swój sposób. Moja spontaniczna odpowiedź zdała się dać ludziom pozwolenie na to, aby dzielili się swoją prawdą. Ale tym, co pomogło mi najbardziej nie była szczera odpowiedź. Było to samo pytanie. 

“Dziękuję, że pan pyta. Niewielu ludzi pyta mnie, czy czuję się w porządku”. 

Wyznanie na temat utraty dziecka stało się dla Meghan Markle także pretekstem, aby odnieść się do ważnych tematów społecznychW swoim artykule była księżna Sussexu pisała o bólu, którego w czasie pandemii koronawirusa doświadcza tak wielu ludzi na całym świecie. Wspomniała też o Breonnie Taylor i George'u Floydzie, czarnoskórych mieszkańcach USA, którzy stracili życie z rąk policji oraz o późniejszych protestach. 

Przyzwyczajamy się do nowej normalności, w której twarze są zasłonięte maskami, ale to zmusza nas do patrzenia sobie w oczy. Czasami są one wypełnione ciepłem, innym razem łzami. Po raz pierwszy od dawna my, ludzie, naprawdę widzimy siebie nawzajem. 

Czy wszystko u nas w porządku? 

Tak będzie 

- zakończyła swój esej Meghan Markle. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez 𝓐𝓻𝓬𝓱𝓲𝓮 𝓗𝓪𝓻𝓻𝓲𝓼𝓸𝓷 (@archieharrison.mountbatten)

Cały tekst byłej księżnej Sussexu zatytułowany “The Losses We Share” w języku angielskim można przeczytać tutaj. 

Zobacz również: Chrissy Teigen żegna synka w emocjonalnym wpisie. Zwróciła się też do hejterów

Polecane wideo

Meghan Markle ma swoją sobowtórkę. Ludzie nieustannie mylą ją z byłą księżną!
Meghan Markle ma swoją sobowtórkę. Ludzie nieustannie mylą ją z byłą księżną! - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie