Edyta jest nie tylko wybranką życia, ale i menadżerką Cezarego Pazury. Pomimo sporej różnicy wieku są bardzo zgraną parą i wychowują wspólnie trójkę dzieci: Amelię, Antosia oraz Ritę.
Zobacz również: Joanna Koroniewska wściekła na decyzję TK. „Mam dwoje zdrowych dzieci, ale ciąż…”
Edyta aktywnie udziela się w social mediach, a nawet prowadzi własny kanał na Youtubie. Podczas ostatniego odcinka zdobyła się na szczere wyznanie dotyczące jej zmagań z depresją. Przełamała obraz idealnego życia celebrytów, którzy świetnie potrafią udawać, że wszystko jest w porządku.
Wiem, że osoby z depresją potrafią świetnie udawać. Kiedy miała przyjechać moja mama, ubierałam najlepsze ciuchy, kręciłam włosy na wałki i robiłam smokey eyes. Wiem również, że depresja nie musi przyjść wtedy kiedy jest źle. Czasami wystarczy mały impuls. Myślałam że po moich doświadczeniach jestem jak czołg, niezniszczalna
- tłumaczy żona aktora.
Edyta Pazura przeżyła wiele traumatycznych momentów, które mogły wpłynąć na jej stan psychiczny. Wcześniej wydawało jej się, że jest silna i wszystko przetrzyma. Organizm jednak powiedział w końcu: dość.
Przez kilka lat byłam sukcesywnie gnojona i jakoś nie było wtedy aktywistek i feministek, które by mnie obroniły - tak, dokładnie. Przeżyłam dwie zagrożone ciąże, publiczne łgarstwo, lament obcych kobiet, szantaż, ataki fanatycznych użytkowników Instagrama i równie fanatycznych ludzi, którzy z całych sił pragnęli mi zaszkodzić. Otruto nam psa, śmierć bliskich, a dom spalił się w dziwnych okolicznościach. Nasz majątek życia. Myślałam, że po tym wszystkim, nic mi już nie zaszkodzi i przyszła ona… „Pani Depresja”
- wymienia w osobistym wpisie.
Ten okres był dla niej bardzo ciężki i stresujący. Choroba następowała powoli.
Byłam smutna, przygnębiona, wszystko doprowadzało mnie do płaczu - film, bajka. Odczuwałam brak koncentracji, który była dla mnie bardzo uciążliwy. Po cichu, po cichu się do mnie wkradała
- opowiada ze szczegółami.
W takich momentach najlepszym wsparciem okazuje się ukochana osoba. To właśnie Czarek zauważył u żony pierwsze, niepokojące objawy i zaproponował leczenie.
Wiem, że wstyd nie jest dobrym doradcą, choć sama jak wyszłam z gabinetu pierwsze co powiedziałam mojemu mężowi to: „Tylko nie mów nikomu”
- wspomina Edyta.
Choroba dała jej jednak świadomość, jaką siłą jest rodzina i kochający partner. Teraz na nowo ma energię, aby tworzyć treści dla swoich fanów. Nadal wierzy w ludzi i chce pomagać innym.
Dzięki otwartości i szczerości sławnych osób, problemy dotyczące zdrowia psychicznego przestają być tematem tabu. Nie bójmy mówić się o nich bliskim.
Zobacz również: Jak rozmawiać z kimś chorym na depresję? Polskie gwiazdy wystąpiły w bardzo ważnym spocie