Dagmara Kaźmierska zdobyła popularność dzięki programowi Królowe życia. Widzowie od razu pokochali jej barwną osobowość i szybko zagościła w świecie show-biznesu. Nie wszyscy jednak wiedzą, że gwiazda ma za sobą kryminalną przeszłość. Przyznaje, że nauczyło ją to sporo pokory.
Zobacz również: Królowe życia: Conan Kaźmierski dostał się na prestiżowe studia! Dagmara pęka z dumy
Uczestniczka programu była przed laty oskarżona o sutenerstwo, stręczycielstwo i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Z części zarzutów została uniewinniona. Kuba Wojewódzki postanowił w ostatnim odcinku dopytać o szczegóły tej historii. Nie spodziewał się takiej reakcji.
Dziennikarz poruszył na wizji temat mrocznej przeszłości celebrytki. Początkowo Dagmara odpowiadała zdawkowo i poprosiła Kubę o "następny zestaw pytań", ale po chwili zdradziła jednak kilka istotnych szczegółów.
Pogadajmy trochę o mrokach twojej kariery. Byłaś kiedyś współwłaścicielką agencji towarzyskiej, prawda?
- zaproponował Kuba Wojewódzki.
Byłam właścicielką, nie umniejszaj mnie. Niedobre są spółki, mawiały jaskółki
- odpowiedziała w swoim stylu Dagmara
Celebrytka przebywała w areszcie 14 miesięcy. Z zarzutów o handlu żywym towarem została uniewinniona. Za takie przestępstwo grozi bardzo wysoka kara, nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Kuba zapytał, czy pobyt w więzieniu faktycznie czegoś uczy, czy tylko frustrował Dagmarę, ponieważ została oddzielona od dziecka. W tym momencie w oczach Królowej Życia pojawiły się łzy.
Ja nie siedziałam na wku****, ja siedziałam na płaczu. Była bardzo duża tęsknota za Conanem i teraz nawet jakbym mogła zarobić miliony dolarów, to nic bym nie zrobiła, żeby tylko nie trafić znowu do kryminału
- podsumowała łamiącym się głosem.
Gwiazda uznała, że program resocjalizacyjny w zakładach karnych w Polsce jest na bardzo niskim poziomie, a właściwie istnieje tylko w teorii.
Największą lekcją dla Dagmary była rozłąka z bliskimi. Zwierzyła się Kubie, że taka izolacja uderza najbardziej w tych, którzy mają swoje życie i kochającą rodzinę. W innym wypadku przestępcy po prostu korzystają ze stołówki czy opieki medycznej i niewiele to zmienia.
Przekonuje was taka szczerość?
Zobacz również: Dagmara z „Królowych życia” pokazała brata! „Mówiłam, że go w wózku do rzeki wrzucę”