Trzy lata temu Małgorzata Tomaszewska została szczęśliwą mamą. O jej życiu prywatnym do tej pory nie było jednak wiadomo zbyt wiele. Prezenterka w rozmowie z serwisem plejada.pl, wyjaśniła, że jej rodzina nie chce pokazywać się publicznie. „Osoby z mojego najbliższego otoczenia nie chcą być medialne. Nie życzą sobie tego. Ja to rozumiem i szanuję” – stwierdziła.
Portal zapytał również Tomaszewską o różnice kulturowe i światopoglądowe między nią a jej mężem, który pochodzi z Turcji. „Największa różnica, przez którą musimy przebrnąć, jest taka, że ja pracuję w mediach, a on nie. Uważam, że to zdecydowanie silniejsze niż różnice kulturowe czy charakterologiczne” – powiedziała w wywiadzie. Przy okazji zdradziła również nietypowe imię swojego 3-letniego synka: Enzo.
„Tak naprawdę to związane jest z tym, że moja mama ma męża obcokrajowca. Stwierdziliśmy, że chcemy, by wszyscy w naszej rodzinie byli w stanie wymówić jego imię. Enzo wydawało się uniwersalnym, zagranicznie brzmiącym imieniem, ale przy tym nie za bardzo wymyślnym. Mam nadzieję, że dzieci nie będą się z niego śmiały w szkole. A jeśli będą, jestem gotowa zmienić mu imię. Na drugie ma Aleksander” – podsumowała.
Polecamy także: Jak ma na imię córka Kasi Warnke i Piotra Stramowskiego? Aktorka zdradziła to dopiero rok po porodzie!