Adele na początku 2020 roku zszokowała fanów olbrzymią metamorfozą. W Sieci pojawiły się zdjęcia artystki w zupełnie nowym, odchudzonym wydaniu. Okazało się, że Adele schudła aż 45 kg! Fani stwierdzili, że na nowych zdjęciach gwiazda zupełnie nie przypomina siebie.
Zobacz również: Adele szokuje wyglądem na nowym zdjęciu. Fani: „To naprawdę ty?!”
Adele rzadko publikuje w Sieci zdjęcia prezentujące jej nową sylwetkę, ale tym razem zrobiła wyjątek. Gwiazda zamieściła na swoim koncie na Instagramie fotografię, na której widzimy ją z odsłoniętym, płaskim brzuchem, w obcisłych legginsach i górze od bikini. Jednak zdjęcie wywołało burzę nie tylko z powodu szczupłej figury Adele. Piosenkarce zarzucono tzw. przywłaszczenie kulturowe, a fani nie kryli z tego powodu oburzenia.
Adele opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje w górze od bikini w barwach flagi Jamajki. Oprócz tego gwiazda ma na sobie żółty pióropusz, a włosy zaplecione w małe koczki. Jak sama wyjaśniła, to nawiązanie do londyńskiej imprezy Notting Hill Carnival, która w tym roku po raz pierwszy od 54 lat została odwołana z powodu pandemii koronawirusa.
Szczęśliwego Notting Hill Carnival, który mógłby się odbyć, mój ukochany Londynie
- napisała Adele na Instagramie.
Impreza Notting Hill Carnival to dwudniowa celebracja londyńskiej czarnoskórej społeczności. W tym czasie w słynnej północno-zachodniej dzielnicy miasta mają miejsce kolorowej parady, których uczestnicy przebierają się w tradycyjne stroje z krajów swojego pochodzenia, m.in. z Jamajki. Właśnie do takiego stroju nawiązała Adele. Jednak jej przebranie nie wszystkim przypadło do gustu. Wiele osób uznało, że strój Adele to nic innego jak przywłaszczenie kulturowe. O tym, czym jest to zjawisko czytamy m.in. na portalu codziennikfeministyczny.pl:
Przywłaszczenie kulturowe polega na zaadaptowaniu czy też kradzieży symboli, rytuałów, norm estetycznych i zachowań pewnej kultury lub subkultury przez inną. Społeczność, której elementy kulturowe zostają przywłaszczone, jest mniejszością o niższym statusie społecznym, politycznym, ekonomicznym czy militarnym w stosunku do grupy przywłaszczającej. Zjawisko to charakteryzuje się również tym, że grupa przywłaszczająca jest nieświadoma kontekstu i znaczenia danego elementu w kulturze oryginalnej, często zmieniając głęboko zakorzenione tradycje, praktyki i wierzenia w „bezwartościowe” produkty kultury masowej, nadając im odmienny wydźwięk, eliminujący ich pierwotną złożoność.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Pod zdjęciem Adele zaroiło się od nieprzychylnych komentarzy, których autorzy dopatrzyli się właśnie tego zjawiska.
Jeśli ktoś nie rozumie, czym jest zawłaszczenie kulturowe, powinien zobaczyć nowy post Adele na Instagramie. Powinna iść za to do więzienia.
Fryzury osób czarnoskórych nie są od tego, aby biali ludzie kradli je podczas sezonu festiwalowego albo kiedykolwiek!
Z powodu fryzury tego typu wiele czarnych i latynoskich kobiet nie dostaje pracy albo ją traci, a dzieci są odsyłane ze szkoły do domu. To ma miejsce w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i w innych zagranicznych krajach. Nie podoba mi się to.
Jednak inni fani sugerowali, że zdjęcie Adele wyraża coś zupełnie odwrotnego, czyli docenia kulturę osób czarnoskórych.
Notting Hill Carnival CELEBRUJE jamajską kulturę w Londynie. Ludzie wszystkich ras są tutaj mile widziani. To właśnie jak najbardziej odpowiednie miejsce, żeby Adele ubrała się w taki sposób. To jest DOCENIENIE, a nie przywłaszczenie.
W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, Londyńczycy rozumieją, jak doceniać kulturę, która od dekad jest częścią Wielkiej Brytanii. Szacunek dla Adele i szczęśliwego karnawału dla całego Londynu!
A wy co uważacie o nowym zdjęciu Adele i jej przebraniu? Czy gwiazda dopuściła się przywłaszczenia kulturowego czy przeciwnie - doceniła kulturę czarnoskórej społeczności Londynu?
Zobacz również: Anna Lewandowska w ogniu krytyki za kostium otyłej kobiety. Teraz przeprasza
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej