Przed erą Blanki Lipińskiej wiele osób próbowało iść w ślady E.L. James i wydać głośną powieść erotyczną (taki zamiar miała m.in. Ilona Felicjańska). Jednak to właśnie Lipińskiej udało się odnieść imponujący, komercyjny sukces, a o ekranizacji jej „365 dni” zrobiło się głośno nie tylko w Polsce, ale także zagranicą – zwłaszcza po tym, jak kontrowersyjny film, będący adaptacją jej erotyku, trafił na Netflixa.
Lipińska jest zresztą najlepszą ambasadorką swojej twórczości. Na Instagramie skrupulatnie dzieli się z fanami swoim życiem codziennym, nie zatajając tego, jak wyglądała w przeszłości. Autorka ma do siebie ogromny dystans i często żartuje ze swoich dawnych, nadprogramowych kilogramów, czy rysów twarzy, które uległy zmianie dzięki medycynie estetycznej.
Zobacz także: Blanka Lipińska za mocno rozjaśniła włosy: „Kolor wyszedł zbyt spektakularny”
Jaki obecnie jest sekret jej figury? Pisarka uwielbia sporty wodne i… suplementy diety. Jak przyznaje, na dzień dobry łyka ich kilka jednocześnie. Podobno dzięki temu udaje jej się utrzymać młody wygląd, energię i smukłą sylwetkę. Przy wzroście około 160 cm, Lipińska waży 50 kilogramów.
Przypomnijmy, jak Blanka wyglądała kiedyś. Imponująca metamorfoza?