Michele Morrone to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych włoskich aktorów w Polsce. Odtwórca roli Massimo z „365 dni” rozkochał w sobie nie tylko kobiety z naszego kraju, ale również z całego świata – po tym, jak film erotyczny, w którym zagrał, pojawił się na międzynarodowym Netflixie zainteresowanie jego osobą lawinowo wzrosło.
Czy podobny sukces czeka Włocha, który wcieli się w jedną z głównych ról w filmie „Dziewczyny z Dubaju”?
Zobacz także: Massimo KONTRA Christian Grey. Który jest bardziej HOT?
Giulio Berruti, bo o nim mowa, ma 36 lat i oprócz tego, że jest aktorem, zajmuje się także modelingiem i produkcją filmową. Co ciekawe, przystojny Włoch wcale nie ma wykształcenia związanego z kinematografią – ukończył bowiem studia na kierunku… stomatologia.
Jak podaje serwis kozaczek.pl, Giulio zagrał w wielu popularnych włoskich serialach i filmach fabularnych, pojawił się także w amerykańskim filmie „Monte Carlo” (w którym wystąpiła również Selena Gomez), a także w brytyjskiej produkcji „Walking on sunshine”. Berruti wystąpił też we włoskiej edycji programu „Dance Dance Dance”. Teraz z kolei wcieli się w postać arabskiego szejka w filmie Marii Sadowskiej „Dziewczyny z Dubaju”.
Doda, która produkuje film, szukając aktora do tej roli, zwracała uwagę głównie na wygląd – potrzebowała bowiem kogoś, kto będzie miał urodę zbliżoną do arabskiej.
Giulio jest bardzo mądrym, skromnym i ciepłym facetem, świetnym aktorem. Daje bardzo cenne wskazówki na próbach, które mamy. Świetnie się z nim pracuje. To był bardzo dobry wybór
- cytuje jej słowa kozaczek.pl.
Zobaczcie kilka zdjęć 36-letniego przystojniaka. Bardziej podoba Wam się Michele Morrone czy właśnie on?