Twórczość Blanki Lipińskiej budzi mieszane uczucia. Jedni zarzucają jej grafomaństwo i tanią sensację, inni są prawdziwymi fanami jej powieści kryminalno-erotycznych. Liczby mówią zresztą same za siebie: w minionym roku trylogia Lipińskiej była bestsellerem Empiku, a ekranizacja pierwszej części „365 dni” zgromadziła rekordową widownię:
„365 dni” podbija kina. W premierowy weekend film obejrzała rekordowa widownia
Blankę Lipińską należy docenić za coś jeszcze: szczerość. Autorka nigdy nie ukrywała, że w przeszłości wyglądała zupełnie inaczej niż teraz. Nie nazywała swojej metamorfozy „dietą zmieniającą rysy twarzy”, nie udawała również, że piersi czy usta powiększyły się jej w magiczny sposób. A nawet więcej! Zdjęcia sprzed przemiany Lipińskiej są na stałe zapisane na jej instagramowym profilu w zakładce „Polecam”. O czym to świadczy? Przede wszystkim o tym, że autorka nie wstydzi się swoich zdjęć sprzed lat i jest wyjątkowo dumna z tego, jak prezentuje się dzisiaj.
Przypomnijmy zatem, jak poczytna pisarka wyglądała kilka lat temu!
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/blanka_lipinska/)