Blanka Lipińska jest najlepszym dowodem na to, że w ciągu zaledwie kilku miesięcy można całkowicie odmienić swoje życie. Najpierw napisała erotyczną powieść „365 dni”, która wyprzedała się na pniu i niemal natychmiast stała się bestsellerem w Empiku. Kontynuacja powieści, czyli wchodzące w skład trylogii książki „Ten dzień” i „Kolejne 365 dni” również powtórzyły sukces pierwszego erotyku. Jakby tego było mało, Lipińska otrzymała propozycję zekranizowania swoich dzieł, a w produkcję zainwestował gigant branży, Netflix. Blanka między kolejnymi projektami pisze również swoją… czwartą powieść.
Ogrom jej sukcesów naprawdę robi wrażenie i – jak można się domyślić – wiążą się z nim ogromne pieniądze. Lipińska, wcześniej związana z Trójmiastem, postanowiła nawet kupić w Warszawie apartament, ponieważ to właśnie w stolicy odbywają się najważniejsze imprezy i przedsięwzięcia.
We wrześniu zeszłego roku wróciłam do Warszawy po trzech latach mieszkania w Sopocie. Musiałam wrócić, bo życie show biznesowe istnieje tylko w stolicy. A już na pewno tutaj są media, z którymi współpracuję, jako autorka. Musiałam zrezygnować z pracy, jak bardzo źle by to nie zabrzmiało. Nie miałam na nią czasu po prostu. Porzuciłam nocne kluby na rzecz bycia pisarką. Bo jestem nią o dziwo. Za tą książką i jej ogromnym sukcesem poszły ogromne pieniądze, które pozwoliły mi bezpiecznie przejść przez te zmiany
- wyznała w wywiadzie dla magazynu VIVA!.
O tym, że Lipińska żyje na wysokim poziomie, świadczy chociażby prezent, który postanowiła ostatnio podarować swojemu ojcu. Przypomnijmy:
Blanka Lipińska pokazała, co kupiła tacie na święta. To BARDZO DROGI prezent!
Od czasu do czasu na Instagramie autorki „365 dni” możemy również zobaczyć, jak wygląda jej mieszkanie. I trzeba przyznać, że jest to naprawdę luksusowy apartament. Dominują w nim jasne meble, stonowana kolorystyka, naturalne materiały i świeże kwiaty. Wrażenie robi też garderoba pełna markowych butów i torebek.
W galerii zobaczycie zarówno zdjęcia z sopockiego mieszkania Lipińskiej, jak i z jej warszawskiego apartamentu. Jak Wam się podoba?