Miley Cyrus już od dawna angażuje się w różne kampanie społeczne, zwłaszcza te wspierające równość kobiet i ich prawo do decydowania o własnym ciele. Piosenkarka popiera też ruch LGBT+. W 2015 roku założyła organizację Happy Hippie Foundation, która zapewnia dach nad głową dla bezdomnej młodzieży LGBT+ i innych osób potrzebujących. W tym samym roku Cyrus zaangażowała się w kampanię Viva Glam marki kosmetycznej M.A.C. - środki zebrane w ramach akcji zostały przeznaczone na rzecz chorych na AIDS i nosicieli wirusa HIV.
Zobacz również: „Miałam 12 lat”. Kobiety po aborcji zdradzają, dlaczego musiały przerwać ciążę
Teraz Miley Cyrus i jej Happy Hippie Foundation połączyła siły z Marciem Jacobsem i wypuściła kolekcję pod hasłem “Don’t F*ck With My Freedom”. Znalazły się w niej różowe bluzy z kapturem z takim właśnie napisem oraz zdjęciem Miley topless. Bluzy kosztują 175 dolarów, a dochód z ich sprzedaży zostanie w całości przekazany na rzecz organizacji Planned Parenthood. To fundacja, która zapewnia kobietom dostęp do aborcji, antykoncepcji i edukacji seksualnej. W związku z ostatnim zaostrzeniem prawa w niektórych amerykańskich stanach organizacja znalazła się jednak w poważnych tarapatach.
View this post on Instagram
W ramach kolekcji “Don’t F*ck With My Freedom” znalazły się też koszulki i prezerwatywy, a Miley Cyrus aktywnie promuje inicjatywę w swoich mediach społecznościowych. Na jej profilu pojawiło się m.in. zdjęcie piosenkarki liżącej tort z napisem “Aborcja to opieka zdrowotna”.
View this post on Instagram
Jak oceniacie akcję Miley Cyrus i Marca Jasobsa?
Zobacz również: Usunęły ciążę i wyznają: „Aborcja to najłatwiejsza i najlepsza decyzja w życiu”