Sara Boruc rodziła w swoim domu! „Bez niepotrzebnego zamętu, bez znieczulenia”

Gwiazda opisała ze szczegółami, jak wyglądało to „niesamowite 85 minut”.
Sara Boruc rodziła w swoim domu! „Bez niepotrzebnego zamętu, bez znieczulenia”
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/mannei_is_her_name/)
07.05.2019

Ostatnie dwa dni okazały się dość intensywne. Wczoraj na świecie pojawiło się długo wyczekiwane Royal Baby, dzisiaj znana komiczka Amy Schumer pochwaliła się, że została mamą, a w niedzielę wieczorem Artur Boruc zdradził fanom, że jego żona urodziła zdrowego synka. Imię malucha wywołało zresztą sporo emocji:

Sara Boruc zdradziła oryginalne imię synka. Internauci są wstrząśnięci: „Taki Brajan dla nowobogackich”

Teraz słynna WAG opisała na Instagramie szczegóły swojego porodu. Okazuje się, że gwiazda zdecydowała się na rodzenie malucha w domu, w otoczeniu swoich bliskich.

Mój superbohater Nono... Nawet nie wiem od czego zacząć.. spełniło się nasze ogromne marzenie-przywitaliśmy naszego synka w zaciszu własnego domku , bez zgiełku szpitala , niepotrzebnego zamętu, bez znieczulenia. Mogliśmy doświadczyć wszystkiego sto razy bardziej, dokładniej, mocniej.. Artur nie puścił mnie nawet na moment, trzymał tak mocno jakby bał sie, że utonę. Nie dała bym rady bez Niego.

Inusia głaskała po głowie, mami zapaliła świeczki.

Było idealnie, perfekcyjnie, pięknie!

- napisała w emocjonalnym wpisie. Przy okazji dodała, że – choć było to przeżycie bez wątpienia magiczne – wiązało się także z ogromnym bólem:

Nie będę udawała, że nie bolało. Ból porodowy może zrozumieć tylko kobieta która go doświadczyła, ale cieplutka woda w basenie naprawdę pomaga.

Dziś już go nie pamietam…

Za to na zawsze zachowam w sercu te niesamowite 85 minut naszego życia.

Kocham, dziękuje.

Sara do postu dodała urocze zdjęcie małego Noah.

Jeszcze raz gratulujemy!

Zobacz także: Meghan Markle URODZIŁA! Znamy płeć nowego royal baby

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Mój superbohater Nono... Nawet nie wiem od czego zacząć..spełniło się nasze ogromne marzenie-przywitaliśmy naszego synka w zaciszu własnego domku , bez zgiełku szpitala , niepotrzebnego zamętu, bez znieczulenia. Mogliśmy doświadczyć wszystkiego sto razy bardziej,dokładniej,mocniej.. Artur nie puścił mnie nawet na moment,trzymał tak mocno jakby bał sie,że utonę. Nie dała bym rady bez Niego. Inusia głaskała po głowie,mami zapaliła świeczki. Było idealnie,perfekcyjnie,pięknie! Nie będę udawała,że nie bolało. Ból porodowy może zrozumieć tylko kobieta która go doświadczyła,ale cieplutka woda w basenie naprawdę pomaga. Dziś już go nie pamietam.. Za to na zawsze zachowam w sercu te niesamowite 85 minut naszego życia. Kocham, dziękuje️ #boruc #borucmannei #babynono #noahborucmannei #milosc #rodzina #familyfirst

Post udostępniony przez Sara Boruc MANNEI (@mannei_is_her_name)

Polecane wideo

Polskie imiona, które bawią obcokrajowców. Nie kryją zdziwienia, kiedy je słyszą
Polskie imiona, które bawią obcokrajowców. Nie kryją zdziwienia, kiedy je słyszą - zdjęcie 1
Komentarze (7)
Ocena: 4.43 / 5
chichot (Ocena: 1) 10.05.2019 21:52
85 minut? gratuluję tempa. ciekawe, czy równie pięknie byłoby po 48. godzinach porodu "siłami natury", nawet w basenie z ciepłą wodą...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.05.2019 06:32
Też rodziłam bez znieczulenia ? masakra nigdy więcej
zobacz odpowiedzi (3)
Agusia (Ocena: 5) 07.05.2019 19:31
Nie dałabym pisze się razem!!!!!!!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.05.2019 11:39
Taaa, bez znieczulenia! Nie uwierze?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie