Skandal w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Czeka nas najgłośniejszy rozwód roku?

O miłości księcia Karola i Camilli Parker-Bowles rozpisywały się media na całym świecie. Ich znajomość otaczała atmosfera skandalu. Było powszechnie wiadomo, że poznali się zanim jeszcze następca tronu poślubił Dianę, a małżeństwo z nią nie należało do najszczęśliwszych. W trakcie jego trwania pojawiały się doniesienia, że syn Elżbiety II ma romans z Camillą. Ostatecznie Diana i Karol rozwiedli się, a po latach książę poślubił swoją prawdziwą miłość.

Pojawia się coraz więcej słów krytyki pod adresem księżnej Meghan. „Buntuje męża przeciwko tradycji”

Mogłoby wydawać się, że Karol i Camilla wreszcie odnaleźli szczęście. Dlatego tak zaskakujące są informacje o ich rzekomym rozstaniu. Tę rewelację podał australijski tabloid „New Idea”. Można w nim przeczytać, że to już podobno koniec małżeństwa.

Podczas gdy świat wariuje na punkcie konfliktu Kate i Meghan, tak naprawdę za murami palacu odbywa się dużo większy dramat. Mówi się o tym, że Karol i Camilla wkrótce ogłoszą swój rozwód. Podpisali już dokumenty, a przez ostatnie kilka miesięcy w zasadzie się nie widywali. Za wyjątkiem urodzin Karola, na których przyjście Kamila została namówiona przez królową – czytamy.
Zdaniem „New Idea” ta informacja nie została jeszcze ogłoszona ze względu na troskę o wizerunek rodziny królewskiej. Przypominamy, że w nie najlepszym świetle stawiano obecnie księżną Meghan. Media rozpisywały się m. in. o jej konflikcie z księżną Kate. Na dodatek Camilla była jednym z powodów złych stosunków między Karolem a Dianą. A Diana była kochana przez ludzi na całym świecie. Trzeba też wspomnieć o tym, że małżeństwo Camilli i Karola nie trwa długo, a oboje są już posunięci w latach. Te wszystkie czynniki faktycznie w niezbyt korzystnym świetle stawiają całą rodzinę królewską i zasady, jakimi się kieruje.

Pracownicy Pałacu Kensington nadali księżnej Meghan przezwisko. Jest obraźliwe

Myślicie, że doniesienia są prawdziwe?

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Kensington Palace (@kensingtonroyal) Lis 13, 2018 o 2:13 PST